Był piękny listopadowy dzień. Słońce nieśmiało wyglądało zza chmur próbując resztką swych sił ogrzać leniwie spacerujących po plaży ludzi.
Spokój i ciszę przerywały jedynie szum fal i krzyk mew. Nic nie zapowiadało tego co za chwilę miało się wydarzyć.
W stronę plaży niczym tsunami zbliżał się samochód wypełniony wilczakami.
I stało się !
Matki brały na ręce swoje dzieci, mężczyźni przytulali swoje kobiety, starcy odzyskiwali siły i szybkim krokiem oddalali się od strefy zagrożenia.
Grupa Wilcząt za nic miała krzyk i płacz, szybko opanowała nowe terytorium i oddała się dzikim harcom.

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=660

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=638

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=647

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=653

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=659

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=662

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=664

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=663

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=650

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=658

http://www.welkoscyrz.pl/fotka3.php?id=661

http://www.welkoscyrz.pl/index.php?s=galeria&id=60

Dzisiaj też jest piękny listopadowy dzień.
I wszystko może się zdarzyć...

Świetne fotki, urocze maluchy... i komentarz super! :smileyb

Hahahaha, ale się uśmiałam z opisu :twisted:
Słodkie maluchy w blasku słońca :)

Ola, jakby temat "csv" tak nie bolał, to pewnie zabrałabym Ci jakąś dziewczynkę. Przepiękne maluchy:p

No i doczekaliśmy się :D Mały wilk biega już u nas drugi dzień. Podróż zniósł świetnie, prawie całą przespał na kolanach z małymi przerwami na lament. Szybko zorientowaliśmy się, że z tym spokojnym pieskiem to ściema ;)

P i M

Hehe, spokojne są tylko wtedy kiedy śpią :)

Piękne psiaki i super sceneria :)

Witamy i cierpliwości życzymy :) Szkoda tylko, że wszystkie nowe wilczątka tak daleko od nas :(

Ktorego macie?

Aaaaa, juz wiem, malego djabołka 8)
zazdraszczam, ale tylko troszke, bo mój lepszy :p (bo mój)

Swój zawsze najlepszy;) mamy diabelskiego z czwartego zdjęcia.

Pozdrawiamy

Ooo jak fajnie, że mamy takiego przystojniaka tuż pod nosem :twisted: Mam nadzieję, ze nie raz się spotkamy.

Pozdrawiamy serdecznie!;-)

temat ucichł, a my umieramy z ciekawości co u rodzeństwa naszego Diachela ;>
a póki co parę zdjęć..

pierwszy dzień u nas:
http://i127.photobucket.com/albums/p...o/IMG_0251.jpg

a tu z weekendu:
http://i127.photobucket.com/albums/p...o/IMG_0333.jpg
http://i127.photobucket.com/albums/p...o/IMG_0349.jpg

Ale śliczny psiak z niego rośnie!!! :)

DEF się melduje :)
http://img809.imageshack.us/img809/1...1112161696.jpg

Ja chcę biegać
http://img815.imageshack.us/img815/8...1112133598.jpg

W końcu
http://img850.imageshack.us/img850/9...1112161700.jpg

Jestem królikiem :)
http://img6.imageshack.us/img6/1148/201112161703.jpg

Po całodziennych spacerach śpię
http://img844.imageshack.us/img844/7...1112161715.jpg

Anczerowy synalek :)
wilcza mordka słodka :p

to witamy wilczego brata, jak się sprawuje? Też słodki, kochany i grzeczny przytulak:twisted:? Ile już waży, nasz dobił dzisiaj do 9,5 kg?

Po kolejnym kilku godzinnym spacerze i "diecie złożonej z wykopanych" korzonków waga wskazała 8kg !
Zabawa w gdzie pan się schował
http://img194.imageshack.us/img194/8...ssssssssig.jpg

A po kolejnym dniu odpoczynek z przyjacielem :)
http://img233.imageshack.us/img233/6761/ssssssssse.jpg

Jak słodko ciągnie... zupełnie jak mój 30 kg temu :evil:

Heheh pocieszający fakt ale damy rade :)

Proponuje myslec o tym juz teraz i ćwiczyc... cwiczyc oraz cwiczyc.
Powodzenia :)