psi psycholog / behawiorysta - poszukiwany
 

Witajcie,
poszukuję dla znajomego, który ma poważny problem ze swoim podopiecznym (pies służbowy SW) dobrego / sprawdzonego / zaufanego a co najważniejsze skutecznego (niepotrzebne skreślić) psiego psychologa / behawiorystę, najchętniej z okolic Kołobrzegu / Koszalina, choć może być z innych miejsc jeśli będzie w stanie pomóc ocalić psa od "utylizacji" (to cyt.)
Nie będę się rozpisywał o problemie, bo pewnie wszyscy chcielibyśmy przekazać jakieś rady na podstawie naszej wiedzy i doświadczeń i być może przyniosłyby jakieś pozytywne efekty- ale tu nie ma miejsca na "być może" - trzeba konstruktywnego, skutecznego i odpowiedzialnego działania z konkretnym przypadkiem. Bardzo proszę o pomoc w znalezieniu odpowiedniej osoby. Czasu jest coraz mniej...

Dodatkowa informacja, która może pozwoli na znalezienie odpowiedniej osoby: 5 letni pies w typie ON'ka, pracujący, problem z agresją.

Hmmm, myślałam, że wg wcześniejszego posta idzie o SW - a teraz dajesz ONKa............. - yyy, sorry, ale właśnie podałaś/eś dwie różne rasy. Proszę o sprecyzowanie i ew. fotki;)

Graba, może mało komunikatywny w przekazie byłem, doprecyzuję zatem- pies 5 letni, w typie ON'ka, pracujący w SW (Służba Więzienna). Teraz chyba lepiej.

:oops:a ja zjadłam 1 literkę w skrócie stąd też moja interpretacja o 2 rasach:)

a dla czego takie pytanie bez pytan padlo tu na forum wilczakow a nie owczarkow?

Bo jak jakiś behawiorysta dał rade z wilczakiem to ONek będzie dla niego pikusiem ? ;):lol:

Daiva- bo wilczaki są szkolone i ich właściciele mogą kogoś polecić?
A może dlatego, że airmatys ma wilczaka i to "jego" forum, ponieważ część z nas zna osobiście?

no to juz ma sie behawiorysta ktory pomaga?8)

aaaaaaaaaaaa!!!! a w zasadzie wrrrrrrrrr!!!
nie bardzo rozumiem: miałem zapytać na forum czy mogę zapytać???? (mam nadzieję, że źle to zrozumiałem)
dlaczego na wolfdogu a nie na ON'ku?
a to naprawdę jest takie istotne dla sprawy??? jeśli tak to wyjaśniam, bo być może tej informacji potrzebujesz, żeby chcieć pomóc:

dlatego tutaj, bo:
1. jestem na tym forum
2. bo nie jestem na żadnym innym forum
3. bo mam wilczaka, co nie znaczy, że wszystkie inne psowate mam w głębokim dyfuzorze
4. bo liczyłem, że tutaj w związku z bądź co bądź niewielką społecznością, a przez to może bardziej zjednoczoną łatwiej będzie uzyskać pomoc dla psa mojego znajomego mimo, że znajomy nie czytuje forum, a jego pies to niewilczak
5. bo na podstawie mojego dotąd dosyć skromnego doświadczenia w społeczności wilczakowej, miałem w sobie niezachwianą wiarę, że to ludzie otwarci na pomoc wszystkim psowatym (i nie tylko), chętnie dzielący się wiedzą i doświadczeniem (zwracam się z uprzejmą prośbą - nie psuj mi tego obrazu, proszę)
6. bo opowiedział mi tę historię, a ja nie chcę, żeby przez ludzkie zaniechanie, lenistwo lub zwyczajne wygodnictwo pies stracił życie
7. bo jak usłyszałem tę historię pierwszym skojarzeniem dotyczącym znalezienia odpowiedniej pomocy dla nich było właśnie TO forum
8.
9.
.
.

.... mogę jeszcze
tylko czy naprawdę potrzebujesz tych odpowiedzi, żeby pomóc?
możesz kogoś polecić?
możemy teraz już konstruktywnie?
...proszę...

ps.
dla wszystkich forumowych purystów - wątek umieściłem w off topic
a jeśli mimo to kogoś to zniesmaczyło (albo inne odczucie niezadowolenia) - to Wasze niezniesmaczenie kontra życie psa-niewilczaka (bo to chyba istotne w tym ujęciu) - dla mnie wybór jest prosty
bez urazy...

paweł

bez urazy ...
wilczak i Onek to roznica i duza, ja mam wilczaki prawe 10 lat ale nie moge powiedziec ze moglam udzielac pomocy psichycznej dla owczarkow, bo ich tak dobrze nie znam jak wilczakow.
dla tego i padlo pytanie dla czego tu pytami o Onka. ale widze ze na to zareagowano jak na atak i obrazenie, to przepraszam bo nie o to chodzilo i dziwne ze tak zareagowano na takie proste pytanie.
oraz.. w sluzbie ma sie swoje trenery - to one nie daja rady i nie maja innych trenerow, ktore mogli pomoc- specialne sluzby maja swoj styl i pracy i treningu i watpie czy tu ciwil cos pomoze?

http://www.kuzniadusz.pl/

Wprawdzie sama nie korzystałam z pomocy Michała (link do jego strony powyżej), ale wiem, że nie tylko hoduje, ale i szkoli w "tradycyjny" sposób, czyli pewnie podobnie jak w służbie wojskowej/więziennej/policji. Znam osobiście, bardzo sympatyczny w kontakcie, ma 20-letnie doświadczenie w pracy z psami (ON, dobermany).
Wiem Pawle, ze szukasz behawiorysty z pomorza (Michał mieszka pod Ełkiem), ale jak zauważyłam, ciężko tu o konkretne informacje, stąd dzielę się tym, co znam z własnych okolic. W takiej sytuacji każdy kontakt może się okazać kluczowy dla sprawy.
Telefon Michała często jest poza zasięgiem, bo mieszkają na końcu świata ;-) - ale jak tylko jest w zasięgu, to zawsze odbiera.

Trzymam kciuki za psa i jego opiekuna. Oby się udało im pomóc.

Oj Daiva, Daiva marudzisz:) Były posty szukające domów dla psiaków (nie wilczaków), dla szczurów! a nawet mój off o poszukiwaniu fotografa z Lublina (nie psiego). Prośbę o pomoc trzeba przyjąć zawsze, nawet jak nie można pomóc, choć sam fakt eleganckiej akceptacji innego tematu na tematycznym forum-już jest jakąś pomocą.

U nas leci teraz cudna reklama Milki (czekolady) "Bądźmy delikatni" - cudne przesłanie :)

za to temat jaki modny :) zero info ( oprocz Lupuska) ale ile reakcii na proste pytanie, jak mozna pomoc ON'ku z sluzby na forume kanapowcow :) 8):rock_3

Ja osobiscie polecam http://www.psicholog.eu/
Moze Waldek sam sie odezwie w tym temacie, na forum jest, wiec moze dokopie sie do tematu :)

A pytac mozna zawsze i o rady prosic - czy to chodzi o wilczaka, czy innego psa.