Wolfdog.org forum

Wolfdog.org forum (http://www.wolfdog.org/forum/index.php)
-   Hodowla (http://www.wolfdog.org/forum/forumdisplay.php?f=30)
-   -   Cieczki wilcze vs cieczki owczarkowe (http://www.wolfdog.org/forum/showthread.php?t=25314)

Rybka 09-02-2014 17:24

Cieczki wilcze vs cieczki owczarkowe
 
Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 459543)
Wiesz jakie jest powiedzenie wsrod wilczakowcow? Ze najlatwiej rozmnaza sie "owczarki"... ;) Chodzi o dlugosc cieczki.... Latwo trafic, gdy sa to podrecznikowe 3 tygodnie, trudniej, gdy... wilczakowe 3 miesiace... ;)

Sugerujesz, że suki które mają wzorcowe trzytygodniowe cieczki są owczarkami, a tylko te, które mają cieczkę 3 miesiące są prawdziwymi wilczakami? Chyba właśnie "pojechałaś" wielu właścicielom jak najbardziej typowych suk...

z Peronówki 09-02-2014 17:34

Quote:

Originally Posted by Rybka (Bericht 459545)
Sugerujesz, że suki które mają wzorcowe trzytygodniowe cieczki są owczarkami, a tylko te, które mają cieczkę 3 miesiące są prawdziwymi wilczakami? Chyba właśnie "pojechałaś" wielu właścicielom jak najbardziej typowych suk...

Rybka - przeczytaj jeszcze raz co napisalam.... 8) I nadal potrzymuje to co tam jest napisane. O wiele latwiej trafic jak sie ma suke z owczarkowa cieczka, niz z ciagnaca sie cieczka wilcza... ;) O wiele latwiej sie otrzymuje szczeniaki z suk, ktore maja cieczki co pol roku (spadek po ONach), niz te, ktore maja cieczki co roku (spadek po wilkach)...

A co do pojechania to tez mam "owczarkowate" i dokladnie wiem jak ogromna jest roznica... Nawet doswiadczeni weterynarze nie podejmuja sie dokladnego ustalania czasu krycia suk z dlugimi cieczkami...

z Peronówki 09-02-2014 18:59

Jeszcze jedno Rybka...

Quote:

Originally Posted by Rybka (Bericht 459545)
Sugerujesz, że suki które mają wzorcowe trzytygodniowe cieczki są owczarkami

Dla kogo WZORCOWE? :rock_3 Sugerujesz, ze NORMALNE wilczaki sa chore? Zdegenerowane? 8)
To rasa w ktorej 70%! suk (i to wyniki badan Hartla u suk, ktore mialy wieksza zawartosci ONkowej krwi niz dzisiejsze CzW) ma cieczki raz w roku lub nieregularnie (przesuwajace).
NORMALNE jest, ze cieczki moga trwac u nich od "psich" 3 tygodni do....13 tygodni....
NORMALNE jest, ze wilczaki maja cieczki zwykle po pierwszy roku, czesto kolo drugiego... W odroznieniu od "psich" 6-7 miesiecy...
NORMALNE jest, ze suki mozesz kryc nie 3-4 dni, ale 3 tygodnie!

To co jest wzorcowe dla psow, nie jest wzorcowe dla wilczakow... A roznice czynia hodowle CzW o wiele trudniejsza niz hodowle innych ras, czy przy uzyciu suk, ktore maja "psie" cieczki...

Rybka 10-02-2014 16:15

Przeczytałam nawet kilka razy.
"Wiesz jakie jest powiedzenie wsrod wilczakowcow? Ze najlatwiej rozmnaza sie "owczarki"".
Być może użyłaś niefortunnego porównania, dla mnie miało to bardzo negatywny, zaczepny wydźwięk. Ale czuję się "przywołana do pionu". Margo- masz rację. Zrozumiałam aluzję i nie widzę sensu dalszej dyskusji :)

wolfin 10-02-2014 20:50

tylko z powodu wilczakowcych ( zrozum dlugich) cieczek kocham wilczaki, jesli suki mieli 2 raza w rok cieczke.... nie wiem czy chcialam trzymac suke. na dodatek ma Margo racja :) nie pierwszy i nie ostatni raz :) owczarkowate geny wylazuja ale to nie znaczy ze suka jest brzydka :) poprostu jej fiziologija "psuje sie" i robi sie psia.

Wonderfull Wolf ES 10-02-2014 22:26

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 459572)
tylko z powodu wilczakowcych ( zrozum dlugich) cieczek kocham wilczaki, jesli suki mieli 2 raza w rok cieczke.... nie wiem czy chcialam trzymac suke. na dodatek ma Margo racja :) nie pierwszy i nie ostatni raz :) owczarkowate geny wylazuja ale to nie znaczy ze suka jest brzydka :) poprostu jej fiziologija "psuje sie" i robi sie psia.


a to wilczak to nie pies? myślę, że może być odrębna specyfika rasy, ale ciągle to pies.
W kręgu moich zainteresowań jest natomiast nietypowość polegająca na wieloletnim braku cieczek. Margo pisał coś o tym Hartl, miał takie obserwacje?

wolfin 10-02-2014 22:43

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 459574)
a to wilczak to nie pies? myślę, że może być odrębna specyfika rasy, ale ciągle to pies.
W kręgu moich zainteresowań jest natomiast nietypowość polegająca na wieloletnim braku cieczek. Margo pisał coś o tym Hartl, miał takie obserwacje?

sam mowis specyfika rasy- tak :) wilcze geny daja o siebie wiedziec, a rasa jest mloooodziutka nadal.
tez o tym slyszalam ale jak to wyjasnia nie wiem, moze ktos ma info jak z cieczkami w watahe wilkow? alfa ma a inne jak? moze to samo z niektorymi sukami jest.

Wonderfull Wolf ES 10-02-2014 22:51

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 459575)
sam mowis specyfika rasy- tak :) wilcze geny daja o siebie wiedziec, a rasa jest mloooodziutka nadal.
tez o tym slyszalam ale jak to wyjasnia nie wiem, moze ktos ma info jak z cieczkami w watahe wilkow? alfa ma a inne jak? moze to samo z niektorymi sukami jest.


rasy - psa ;) :)
o wilkach trochę czytałem, ale też nie za dużo znalazłem na ten temat.
Szczególnie o zaburzeniach hormonalnych, czy wręcz hormonach nie do oznaczenia

Puchatek 10-02-2014 23:15

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 459575)
moze ktos ma info jak z cieczkami w watahe wilkow? alfa ma a inne jak?

Ja się podpinam pod te pytania i pozwolę sobie dodać swoje /bo zastanawiam się od pewnego czasu nad czymś "pokrewnym" ;)/:
Czy w watasze dochodzi do inbredu? Jeśli dobrze się orientuję, wataha ma swoją przywódczą parę i tylko ona daje potomstwo... czy wiadomo coś o -istniejącym bądź nie -pokrewieństwie między nimi?

...
P.S. Ja osobiście niedługo oszaleję przez tę wilczą cieczkę... a Ozzy sam się w końcu wykastruje...

Grin 11-02-2014 09:28

Jeżeli to prawda, że w watasze wilków rozmnaża się tylko "para alfa", to czy za tym nie idzie logiczny wniosek, że żeby to było możliwe, pozostałe suki nie mogą mieć cieczek? No chyba, że przez rozmnażanie się "pary alfa" rozumiemy, że rodzą się także szczeniaki z innych wilczyc, ale są natychmiast uśmiercane przez tę "alfę"? Z tego co słyszałam, to się też zdarza, ale gdyby to była reguła, byłaby ona okrutna...
Chodzi mi o to, że może niepotrzebnie szukacie zaburzeń hormonalnych tam, gdzie do głosu (znowu) dochodzi natura?

Wonderfull Wolf ES 11-02-2014 18:03

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 459580)
Chodzi mi o to, że może niepotrzebnie szukacie zaburzeń hormonalnych tam, gdzie do głosu (znowu) dochodzi natura?


Nie wiem o kim piszesz pisząc "Wy". Jeśli chodzi o mnie, to nie wiem czy to w kwestiach potrzebności jest do rozpatrzenia. Suka, która z nami żyje ma "ataki". Największa ich siła i intensywność jest w momentach, kiedy jej matka, babka, siostra, dzieci siostry mają cieczki i/lub są w ciążach a hormony są u niej na poziomie niewykrywalności. Patrząc na jej kolejny atak, bezradność moją, bezradność lekarzy szukam wiedzy. Może ona przyniesie jakąś odpowiedź.

z Peronówki 11-02-2014 18:11

Quote:

Originally Posted by wolfin (Bericht 459572)
poprostu jej fiziologija "psuje sie" i robi sie psia.

Dlaczego psuje? Dla wielu to zaleta. Daiva, dwie cieczki w roku i po 10-11 szczeniat w miocie to IDEALNY sposob na biznes! Dlatego wielu hodowcow podobne anomalie uwielbia, bo pozwala im otrzymywac 20 szczeniakow z suki rocznie...!

z Peronówki 11-02-2014 18:21

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 459574)
a to wilczak to nie pies?

Pamietasz te slowa:
"Vlčiak je vlčiak, to neje pes!" ;)

Uwierz mi, ale biorac pod uwage rozmnazanie to CzW maja niewiele wspolnego z innymi rasami... Choc geny ONkow powoduja, ze zdarzaja sie tez takie, ktore roznia sie od "sredniej" CzW...

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 459574)
myślę, że może być odrębna specyfika rasy, ale ciągle to pies.
W kręgu moich zainteresowań jest natomiast nietypowość polegająca na wieloletnim braku cieczek. Margo pisał coś o tym Hartl, miał takie obserwacje?

Hartl nie pisal. O tym duzo sie mowilo wsrod hodowcow... Zatrzymywanie cieczek u wilczakow to normalka... W zasadzie jak zaczynalam z wilczakami to jasno mowilo sie, ze nie trzyma sie dwoch suk razem, bo jedna nie bedzie miala cieczki. Radzono sobie z tym w ten sposob, ze "ulegla" suke wywozono do repa na dluzszy czas. Odseparowana zaczynala cieczke, byla kryta i dopiero wtedy wracala do domu...
Sek w tym, ze mamy dalsza specyfike. Kryta suka moze zajsc w ciaze, ale gdy warunki jej nie odpowiadaja (trafia ponownie do dominujacej suki) moze spowodowac aborcje (wchlonac plody).

Teraz jest troche inaczej, bo suki zyja z domach. A nawet majac ich wiecej traktuje sie je na rowni, co ma wplyw na cieczki...

W kazdym razie suki, ktore nie maja cieczek to nie jest zaden ewenement takze w Polsce. To dlatego np. szczeniakow nie miala Irma z LK...

Wonderfull Wolf ES 11-02-2014 18:27

[quote=z Peronówki;459590]
Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 459574)
a to wilczak to nie pies?

Pamietasz te slowa:
"Vlčiak je vlčiak, to neje pes!" ;)

pamiętam, znam. Czasem uważam za nadinterpretację, np. w kwestii strachu - że to je vlciak ;)
Rozumiem o czym piszesz i się z tym zgadzam.

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 459590)
Uwierz mi, ale biorac pod uwage rozmnazanie to CzW maja niewiele wspolnego z innymi rasami... Choc geny ONkow powoduja, ze zdarzaja sie tez takie, ktore roznia sie od "sredniej" CzW...



Hartl nie pisal. O tym duzo sie mowilo wsrod hodowcow... Zatrzymywanie cieczek u wilczakow to normalka... W zasadzie jak zaczynalam z wilczakami to jasno mowilo sie, ze nie trzyma sie dwoch suk razem, bo jedna nie bedzie miala cieczki. Radzono sobie z tym w ten sposob, ze "ulegla" suke wywozono do repa na dluzszy czas. Odseparowana zaczynala cieczke, byla kryta i dopiero wtedy wracala do domu...
Sek w tym, ze mamy dalsza specyfike. Kryta suka moze zajsc w ciaze, ale gdy warunki jej nie odpowiadaja (trafia ponownie do dominujacej suki) moze spowodowac aborcje (wchlonac plody).

Teraz jest troche inaczej, bo suki zyja z domach. A nawet majac ich wiecej traktuje sie je na rowni, co ma wplyw na cieczki...

W kazdym razie suki, ktore nie maja cieczek to nie jest zaden ewenement takze w Polsce. To dlatego np. szczeniakow nie miala Irma z LK...


o, super! to bardzo ciekawe informacje. A czy coś się z nimi "działo" właśnie ze względu na cofanie ciąż, nie cieczkowanie. No i też czy się to zdarzało u suk, które są jedynymi czworonogami w stadzie?

z Peronówki 11-02-2014 18:59

Quote:

Originally Posted by Grin (Bericht 459580)
No chyba, że przez rozmnażanie się "pary alfa" rozumiemy, że rodzą się także szczeniaki z innych wilczyc, ale są natychmiast uśmiercane przez tę "alfę"? Z tego co słyszałam, to się też zdarza, ale gdyby to była reguła, byłaby ona okrutna...

Nie, zwykle mlode ma tylko para alfa. Ale bywa, ze para alfa jest co roku inna, Tzn basior alfa wymienia sobie partnerki ;)
Wiem, ze byly przypadki dwoch miotow. Z tym, ze nie w jednym stadzie - samic alfa pokryl siostry, ktore mialy jednak inne rewiry...

Co do eliminacji miotow... Wiem, ze mlode moze wyeliminowac samiec, ktory przejmuja wladze w stadzie (niszczy geny poprzednika). Ale wedlug mnie "kilerem" jest dominujaca samica... To maja takze wilczaki i zdarzalo sie nie raz, ze dominujaca samica likwidowala mlode innej suki... Stad z zasady separuje sie mioty, nawet jesli suki przed ciaza zyly ze soba w zgodzie.

Jesli chodzi o wilczaki... U nas wszystkie suki maja cieczki, ale tez wszystkie sa od poczatku "podbudowywane" i nie pozwalam na ustawanie sie suk... nie ma wiec przesladowan...
Suka, ktora urodzila maluchy nie dopuszcza do nich zadnego wilczaka (ani suk, ani psow).
Reakcja samcow byla jak dotad jak najbardziej sympatyczna. Byly zainteresowane i pozytywnie nastawione.
Reakcja suk byla rozna. I niejedna miala wzrok bazyliszka na widok nowonarodzonych maluchow innej suki... Pozostawione same zrobilyby to co dzieje sie w takich sytuacjach w wilczym stadzie...
Co ciekawe - dotyczy to tylko malych (nowonarodzonych) szczeniakow. Gdy zaczynaja przypominac male wilczaki sa akceptowane przez cale stado... nawet przez te "jedze"...

z Peronówki 11-02-2014 19:02

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 459591)
o, super! to bardzo ciekawe informacje. A czy coś się z nimi "działo" właśnie ze względu na cofanie ciąż, nie cieczkowanie.

Tzn pamietaj o braku dokladniejszych informacji i badan, wiec cos moglo umknac...
Generalnie nic sie nie dzialo - takie suki zyly i zachowywaly sie normalnie... Co ciekawe - te, ktore znam, a nie mialy cieczek to nie byly "omegi", ale calkiem charakterne suczydla... Ktore do innych suk byly dominujace...

Wonderfull Wolf ES 11-02-2014 19:21

Quote:

Originally Posted by z Peronówki (Bericht 459597)
te, ktore znam, a nie mialy cieczek to nie byly "omegi", ale calkiem charakterne suczydla...

kogoś mi to przypomina ;)

z Peronówki 12-02-2014 11:12

Quote:

Originally Posted by Wonderfull Wolf ES (Bericht 459600)
kogoś mi to przypomina ;)

:D Dokladnie...
To w sumie obala teorie, ze cieczek nie maja tylko suki ulegle i podporzadkowane... ;-)


All times are GMT +2. The time now is 12:44.

Powered by vBulletin® Version 3.8.1
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
(c) Wolfdog.org