Wilczaki z Grodu Kraka i okolic
 

Witam wszystkich (bo i ten post rozdziewiczeniem mojego konta na owym forum jest);-).
W życiu każdego nastaje taki czas, w którym trzeba ruszyć przed siebie. Mnie też to nie ominęło:). Otóż po wielu roboczogodzinach tudzież roboczotygodniach czy roboczomiesiącach spędzonych na pochłanianiu kolejnych artykułów i postów na temat tych Zjawisk (bo nie oszukujmy się, WCz to zjawisko nie pies;-)) jakimi są Wilczaki przyszedł czas konkretnych i namacalnych działań mających na celu pozyskanie nowego członka rodziny (tylko troszkę bardziej włochatego)- oj, długie zdanie:roll: . W związku z tym, chciałbym dowiedzieć się czy jakiś Krakus/Krakuska, posiadający za członka rodziny WCz miałby czas i ochotę pozniechęcać (opowiadając o demolkach, zniszczonym mieniu, i walce charakterów) mnie przed krokiem ostatecznym, czyli sprowadzeniem WCz do domu:). Do tej pory bowiem znakomitą większość informacji brałem z mediów wszelakich (głównie sieć:)).

P.S.
Wybaczcie nowy temat, i jeśli taka wola miłościwie nam panujących Moderatorów, to proszę o przeniesienie go na miejsce bardziej adekwatne:)

Serdecznie pozdrawiam
Marcin

My z chęcią się spotkamy...a opowieści mamy masę ;)

Zapraszam na spacer na Błoniach. Bywam tam z Lorką raniutko dwa razy w tygodniu, często spotykamy się z Lupim. Będziesz miał okazję zobaczyć wilczaki w akcji:
https://lh3.googleusercontent.com/_b...0/DSC_0108.jpg

https://lh4.googleusercontent.com/_b...0/DSC_0093.jpg

https://lh5.googleusercontent.com/_b...0/DSC_0223.jpg
Fotki autorstwa Daniela!:)

Teraz akurat kuruję się z infekcji, ale mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu już będziemy. Jakbyś miał ochotę się spotkać, daj znać na priva.

Tak, tak, z Roną koniecznie powinieneś się spotkać, zobaczysz, że są też "nietypowe" wilczaki potwierdzające regułę ;)

Nietypowe? Fakt, że Lorka rozrabia umiarkowanie jak na wilczaka, ale spoko, w normie się mieści 8)

My też się chętnie spotkamy - tylko najpierw muszę się wykurowąć bo póki co, tom chora... W Krakowie jesteśmy dosyć często no i zapraszamy też do nas na wieś, bo my się mieścimy w kategoriach "i okolic" i jesteśmy wieśniaki:)

Dziękuje bardzo za odpowiedzi:). Chętnych zaatakowałem na priva:).

Serdecznie pozdrawiam

Marcin

kochani niech ktos mi pomoze zaspokoic ciekawosc. jak nazywa sie wilczak samiec starszy niz 4 lata o wspanialym charakterze, szkolil sie na stadionie Juvenii w Krakowie:gulp

He, he, he... gdyby o mazowsze chodziło to by był Pan Licho :rock_3 ;)
A tak to nie wiem, nie pomogę... :twisted:

Może Ronka będzie wiedziała, ja wiem że słodki charakter ma Evanek ale czy on się tam szkoli nie wiem.

Evanek chyba za młody ;)

ale biore jego braciszka pod uwage.
przy czym nie wiem czy jest slodki, wiem ze ma super drive do roboty.

tak patrzac na rodowody to pasowalyby
Czako Šedý chlup
Argo od Starkej
Aiko Dębowa sfora
Evan Braterstwo wilczaków
Karcharoth z Peronówki
ale latwo sie pomylic w takiej ocenie. najbardziej pasowalby mi Karcharoth przez podobienstwo opisu do charakteru K-Lee, ale a) raczej za mlody, b) nie wiem czy byl szkolony ze wzgledu na chorobe.
nie wiem czy Evan za mlody, bo mam bardzo okrojone info, ale chyba tak

Ale Evan ma 3,5 roku, a Karcharoth nie żyje... :(

wiem, ze nie zyje :( ale to by wyjasnialo czemu taki zdolny pies nie wyplynal w szkoleniu. wiek mam bardzo orientacyjny wyliczony ze stwierdzenia: ``ostatnio widzialem takiego wilczaka ze cztery lata temu`` co moze oznaczac rowniez 3 z kawalkiem.
ciekawosc zre mnie taka, ze zaraz do tego Krakowa pojade i beda chodzic od drzwi do drzwi i pytac :twisted:

Aaaaa... to nie wiedziałam, że o takie stwierdzenie chodzi ;)
Wyobrażam sobie jaka jesteś ciekawa :P

Pracowite nasze A-dąbki owszem, nawet bardzo na stare lata... słodkie trochę mniej ale Aiko to suczka a psy to Amstel (mieszka chyba gdzieś w okolicach Wrocławia) i Anomad (mieszka w Holandii)...

Przypuszczam kto to jest, ale on jest chyba bez papierów...

Swego czasu na Juvenii uczył się obrony Amon (być może nadal tam trenuje?), syn Amberka i świetnie mu szło!

Cargo (Argo) szkolił się w K-9.

Karcharoth nie żyje, ale nigdzie się nie szkolił.

Evanek ma się świetnie; przedwczoraj szaleli z Lorką w ogródku.
Z tego co wiem, Evan nie uczęszczał do żadnej szkoły, szkolił go jego pan. NB to przemiłe psisko, cały Maxio!

https://lh3.googleusercontent.com/_b...tnia%20118.jpg

Jeśli chodzi o psią szkołę na Juvenii, Lorka uczęszczała tam przez miesiąc do psiego przedszkola, ale potem poszukaliśmy szkoły, której atmosfera, metody i podejście do szkolenia bardziej nam odpowiadały.

Dzieki!!!
W takim razie chodzi mi o Amona :p

W Krakowie w ogóle mamy bardzo fajne wilczaki :)

Tutaj są fotki z zeszłorocznego spotkania na którym dziewięć psiaków błyskawicznie zbudowało stado:
http://www.wolfdog.org/drupal/pl/gallery/subcat/0/1365/