Thread: BARF - RAW
View Single Post
Old 09-05-2009, 10:56   #12
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by krzyg View Post
BARF i RAW jak najbardziej nadają się dla szczeniaków.
Zgadza sie, choc osobiscie odradzam karmienie szczeniakow BARFem i RAW... Z kilku powodu: zwykle szczeniaka dostaja osoby, ktore dopiero "wgryzaja sie" w temat posiadania psa. A w przypadku szczeniakow nie ma absolutnie mowy o "testowaniu" karmy. Ponownie zacytuje Agnieszke Walesiak, bo ladnie to wytlumaczyla:

Rozwój kośćca dziecka trwa 16-19 lat (zależnie od płci). Przez ten czas na prawdę uda się organizmowi zbilansować jadłospis, jeśli tylko będzie miał różnorodne produkty dostępne w diecie. To, ze dziecko przez dwa miesiące nie je wapnia nie ma wpływu (lub ma niewielki) na całość rozwoju.



W przypadku szczenięcia - miesiąc na złej diecie to tak, jakby 2 lata u dziecka!!!!!! Tu po prostu nie ma czasu na błędy żywieniowe, zwłaszcza w przypadku dużych ras.

Poza tym jesli sie ma szczeniaka w domu, a dodatkowo sie pracuje (chocby tylko kilka godzin dziennie) to szkoda tracic czas na bilansowanie karmy...

Inna sprawa to to, ze slowa sa piekne, ale zwykle BARF czy RAW ogranicza sie jednak do "rzuceniu psu gnata"... A w gnacie, czy tez nawet najlepszym kawalku wolowiny...nie ma nic wartosciowego...

Dodatkowa sprawa - BARF, RAW itd wprowadza przymus absolutniej kontroli wagi szczeniaka. To nie wyniki badan, bo jeszcze ich nikt nie prowadzil (choc moze warto by bylo), ale widac duza roznice w rozwoju psow pochodzacych z tych samych linii, ale prowadzonych na innym jedzeniu...
Ladnie to widac w roznicy miedzy Slowacja, a Niemcami (gdzie kroluja karmy wysokomiesne). Zwykle slowackie szczeniaki (nie mowie o wszystkich, ale o konkretnych hodowlach) sa wrecz "tluste": masywne i ciapciowate (nie maja w sobie kompletnie nic z malych wilczkow, choc gdy dorosna wygladaja juz "normalnie"). Niestety nadmierna masa szczeniaka to morderstwo dla stawow - szczeniaki "tuczne" maja o wiele wieksze problemy ze stawami, o wiele gorszy ruch i budowe gdy dorosna od swoich niemieckich "kumpli".
A Niemcy - tam nie widzialam ani jednego "ciapciowatego" szczeniaka, ktory pochodzilby z czysto-slowackiej linii... Ruch byl tez porownania lepszy niz ich slowackiego rodzenstwa karmionego "domowym jedzeniem". No i co dziwo nie bylo ani jednego zapadnietego grzbietu (co czesto sie zdarza u psow, ktore szly na "normalnym jedzeniu - sprawa ciekawa, pewnie warta blizszego sprawdzenia, bo te zapadniete grzbiety nie sa przenoszone "genetycznie", ale zdecydowanie ich wystepowanie jest polaczone z ciepowatoscia u rosnacego szczeniaka).

Oczywiscie RAW jest OK, Prey jest najlepszy, ale jesli ktos nie ma czasu (albo mozliwosci) to nie radze ryzykowac. U doroslych psow mozna szalec, ale u szczeniakow.... lepiej jednak kupic dobra karme, a RAW traktowac jedynie jako "smaczny dodatek za dobre sprawowanie"...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote