Quote:
Originally Posted by Klara
Gorzej jak się schowam, np. za drzewo. Dojdą do pewnego momentu i czasem bywa tak że stoją pół metra ode mnie a mnie nie czują.
|
Moze nie sa nauczone pracy nosem? na pewno jakby chcialy znalazlyby bez trudu ale mysle ze czasami pies musi "wlaczyc" wech zeby popracowac skuteczniej
ja np ucze Amberka uzywania nosa (zeby ten zmysl poglebiac chociaz wiadomo ze i tak sam uzywa
) chowajac mu czesto zabawki w mieszkaniu
super to wyglada:
najpierw biega jak oszalaly i sprawdza WSZYSTKIE stare kryjowki (bo moze przez pomylke polozylam w to samo miejsce
) a potem staje na srodku pokoju nos do gory i weszy - gdzie to jest?
potem juz systematyczniej przeszukuje
wogole praca na sladzie to dla Amberka straszna frajda, kocha to i szaleje
moze wiece jak ZWOLNIC psa na sladzie?, bo Amber najchetniej by pedzil
nie ma mowy np o kladzeniu samego prostego sladu, wtedy wisze na koncu linki i powiewam
musi byc zakret wtedy nie wie gdzie i idzie troche wolniej
a jak jest u Was z tropieniem u wilczakow?
z chowaniem sie w lesie tez ciagle probuje ale zawsze mnie znajdzie
inna sprawa ze mi trudniej jest schowac sie za drzewem