Jak kupowaliśmy Astarte to obiło mi się o uszy (ale nie pamiętam od kogo, czy od naszej hodowczyni, czy od tych z Czech, czy ktoś w Polsce nam tak powiedział), że na Słowacji i w Czechach to Klub czy ich ZK czy inna organizacja narzuca obowiązek sprzedawania szczeniaków za granice po wyższych cenach.
Wtedy jakoś to przyjęłam na zasadzie- okej, pewno tak jest, ale teraz to zdębiałam....
|