Quote:
Originally Posted by jefta
ta wyglada jeszcze gorzej choc jest stosunkowo lagodna (brak tylko niezaciskowego kolka )
|
Żartujesz chyba? Taką kiedyś (kupioną dla BC) powiesiłam sobie na palcu i nie powiem co powiedziałam owej panience od owego BC
Ta na zdjęciu wygląda ciuteńkę inaczej, tamta miała lepiej zaostrzone "zęby", z twardego plastiku i pięknie, pod własnym ciężarem wbijała się w skórę. Sorry, ale nikt mnie nie przekona, że współpraca z psem ma się opierać na użyciu takich narzędzi. Dla mnie to barbarzyństwo i kompletny brak szacunku do własnego zwierzęcia oraz brak umiejętności przeprowadzenia czegoś inaczej, ale jeśli komuś światopogląd pozwala na używanie tego typu utensyliów-jego wola, ja zbawiać świata nie zamierzam.
p.s. acha, moja opinia dotyczy wszelkiego rodzaju zacisków, kolców i prądu, luźniutkie kolce też się w to łapią