Odkąd 'siedzę' w wilczakach, to parametr wzrostu jest nieustannie nr.1. Ile mierzy? Podbija już grzbietem parapet? Ma już 72 cm? Kompletnie nie rozumiem i zdumiewa mnie popularność tego 'hitu'. Jak, za przeproszeniem, w szatni nastolatków, którzy porównują poziom swojego rozwoju...
Tylko nastolatki są jakby usprawiedliwione
Ale skoro jesteśmy przy temacie: nie chciałabym mieć dylematów hodowcy. Bo z jednej strony, taki wzrost poniżej dolnej granicy określonej we wzorcu, wyklucza psa z hodowli (np. w Czechach podczas bonitacji), w dodatku hodowca MUSI (bo się do tego zobowiązał) przestrzegać przepisów ZkwP, w tym hodowlanych. Z drugiej strony-logika nakazuje użyć psa, który poza wzrostem ma tysiąc pożądanych cech, których zwyczajnie szkoda byłoby zaprzepaścić, eliminując psa z hodowli. Ale ta logika stoi w sprzeczności z zasadami.....przerąbane...