Quote:
Originally Posted by Grin
Łowca już dość dawno nie był pomylony z huskim, malamutem itp., natomiast nagminnie słyszymy zdanie: "Przepraszam, co to za rasa, bo on jest bardzo do wilka podobny".
|
Lorkę za wilka biorą kiedy się porusza - biegnie, lub choćby truchta przy mnie na smyczy. Kiedy jednak stoi w czarnej masce (kagańcu) w autobusie/tramwaju, albo leży pod stołem w knajpie i widać tylko kawałek szarego futra - przeważnie "robi" za husky.
Najzabawniejsze jednak jest to, ze zaprzyjaźniony z Lorka, Kurtem i Kirą berneńczyk Bimbek bardzo denerwuje się w czasie spacerów w Lasku Wolskim, że wilki za ogrodzeniem ZOO nie chcą się z nim bawić