Jak ja sterylizowałam moją 30kg sukę, to zapłaciłam 200zł za wszystko. Zabieg trwał tylko godzinę, rozcięcie na ok. 15cm, suka doszła do siebie po kilku dniach na tradycyjnych szwach, aczkolwiek ich pielęgnacja i pilnowanie psa, żeby ich nie lizał, ani nie gryzł to koszmar
Co do sterylizacji farmakologicznej - sucz była na zastrzykach przez 2,5 roku przed sterylką i nie wiem, czy to ich wpływ, ale zmiany na macicy były.
Druga suka miała zakładane szwy wchłanialne i zdecydowanie szybciej doszła do siebie po zabiegu, bo już trzeciego dnia wszystko zaczęło ładnie zarastać.
Pierwszej sterylki bardzo się bałam, ale okazało się, że to naprawdę szybki zabieg i nie ma się czym martwić