Aport robiliśmy dość nietypowo: w Axio wyklikalismy podawanie metalowego przedmiotu. Potem rzucałam łyżkami i widelcami coraz dalej, Lorka przynosiła i podawała.... rezultat - aportowanie
wyłącznie przedmiotów metalowych
. Impas pomogły nam przełamać ćwiczenia w wodzie - drewienka rzucane do stawu pozwoliły jej 'zakumać', że można latać nie tylko po metal ale i po drewnianego koziołka, lateksową zabawkę, itd. Teraz Lorka pobiegnie, przyniesie, usiądzie i odda, ale aport nie jest naszą ulubioną zabawą...
NB Najtrudniejsze było przekonanie suki, że koziołka (dużego!) łapie się za przewężenie, a nie byle gdzie