Imbus sam otwiera pokrywę od kibelka - przez długi czas kibel mielismy zawiązany stalową linką. Ale dla nas samych to było niewygodne. I odpusciliśmy.......
W starym mieszkaniu mieliśmy dolnopłuk z którego wystawała spłuczka - trzeba było ją nacisnąc w dół. Imbus z ciekawością przyglądał sie temu jak spuszczałam wodę. Raz nawet skakał na dolnopłuk. Myslę że gdybyśmy w tym mieszkaniu zostali jeszcze kilka miesięcy to Imbus nauczyłby sie sam spuszczać wodę