leski z tego co piszesz, masz idealnie komunikującego się wilczaka! Tylko pozazdrościć. Oby jej tak zostało
Z takimi zdolnościami komunikającymi, moim zdaniem, może pracować z problematycznymi psami jako pies tarapeuta. Chyba o to Ci chodziło w pytaniu? Teraz zrozumiałam
Skoro wilczaki w Twojej okolicy są agresywne lepiej ich unikaj, żeby młoda nie podłapała od nich złych zachowań. Zresztą sucz Ci dała znać, że nie chce mieć z nimi do czynienia
Mam pytanie czy Malina miała już cieczkę? Opiekunowie suk mówią, że po cieczce sporo się zmienia. Ja się zastanawiam jak to u nas bedzie po cieczce. U Belit jest pare rzeczy do dopracowanie, ale idzie w dobrą stronę. Mam nadzieję, że hormony nie popsują tego. Myślę, że zdolności Twojej suki nie zanikną. Pewnie będziesz musiał pomagać jej w zapanowaniu nad hormonami