View Single Post
Old 16-06-2011, 20:43   #75
GRABA
Senior Member
 
GRABA's Avatar
 
Join Date: Sep 2008
Location: Sosnowiec
Posts: 1,687
Default

Quote:
Originally Posted by evel View Post
GRABA, a co, jeśli szczeniak na takie odsuwanie zareaguje znowu agresją? Wtedy trzeba byłoby się podjąć środków cięższego kalibru, czyli w przypadku, kiedy pracujemy z psem, który już broni żarcia, wracamy do punktu wyjścia...?

Moim skromnym zdaniem, tak jak pisali poprzednicy, trzeba się skupić na pozytywnym uwarunkowaniu obecności człowieka przy jedzeniu. Sama miałam ze swoją suką problem, bo choć ona nie wilczak, to sprawiała wrażenie, że żarcia będzie bronić do krwi ostatniej Za pierwszą taką reakcję w moim kierunku dostała po ryju - wiem, emocje wzięły górę, nie powinno tak być... Później jednak zaczęłam konsekwentnie pracować nad wymianą żarcia - jakiś czas karmiłam tylko z ręki i za coś (pomogło to nawet przy pracy nad innymi problemami ), obgryzaną przez sukę kość zawsze trzymałam z drugiej strony, zaczęłam wymianę od jakichś słabo atrakcyjnych gryzaków na pachnące mięsko, nauczyłam przynosić metalową miskę po skończonym posiłku i suka zawsze dostaje jakiś kąsek "na dokładkę". Trwało to dość długo, teraz nawet dla przypomnienia się bawimy w wymianę, schodki zaczynają się na dworze, ale pracujemy ciągle... Będzie dobrze, trzeba tylko ogromnej dozy cierpliwości i konsekwencji z Waszej strony
No to fakt nerwy Ci się puściły
Nie spotkałam się z tym żeby maluch po kilu odsunięciach nadal warczał - widocznie robię wszystko miarowo i z opanowaniem, a niepożądane zachowanie ignoruję. Przecież nie musi dostać jedzenia wtedy kiedy on chce?
__________________

http://darwilka.blogspot.com/

GRABA jest offline   Reply With Quote