[z Peronówki]

Jak pewnie zauwazyliscie z grupa kilku hodowcow staramy sie ostatnio 'wygrzebywac' w Czechach co fajniejsze i ciekawsze psy. Nie jakies (prze)rekalmowane Super-, Multi-, Hiper-championy, ale na serio wilczaki warte uzycia i ktorych krew warto sprowadzic do Polski.

U nas wybor padl na Corro Sotis - Czecho-Slowakiego wilczaka (po tacie ze Slowacji) i mamie z Czech - rodzicach, ktorzy doskonale sprawdzili sie na placu szkoleniowym. Jestem strasznie ciekawa co wyjdzie po polaczeniu ich krwii i krwi "Iranowej", ktora tez uwielbia pracowac... Pozyjemy zobaczymy....








To pierwszy miot Corro - wczesniej odwiedzaly go juz inne suczki, ale chlopak chyba postanowil czekac na ta jedna jedyna... I padlo na Czarna...