View Single Post
Old 22-06-2013, 12:42   #51
Gaga
VIP Member
 
Gaga's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Los Dientitos
Posts: 6,856
Send Message via Gadu Gadu to Gaga
Default

Quote:
Originally Posted by Rona View Post
Wydaje mi, że wyraziłam się jasno - chodziło mi o ustalenie granicy od której uznaje się psa za strachliwego, a nie psa odnoszącego się do ludzi i nowych rzeczy "z rezerwą". Nie każdy pies, który NIE leci witać się z każdym jak Inti czy Lorka jest od razu strachliwy. Nie każdy odważny i nieustraszony jest super kontaktowy. Każdy pies to swoista osobowość, odrębna i składająca się z bardzo wielu cech, więc podsumowanie wielu z nich jednym słowem - strachliwy - jest moim zdaniem dość krzywdzące.
Zupełnie nie o to pytałam. Moje proste pytanie sprytnie ominęłaś, cóż....
A szalenie istotnie jest nie opowiadać więcej bajek, niż już krąży w rasie. To, jak zdefiniujemy strachliwość, to osobny wątek. Natomiast ostrożność i nieufność nie stanowi żadnej zgodności ze wzorcem, wręcz przeczy wzorcowym zapisom.
Chyba chodzi o to aby poobalać pewne mity, które tylko szkodzą a nie wykorzystywać je na własne potrzeby, bo kondycja psychiczna rasy pozostawia bardzo wiele do życzenia i dzięki Anuli że napisała o samopoczuciu psa. Bo to pies najbardziej cierpi, my zauważamy tego oznaki. Co z tym zrobimy (w skali hodowlanej, globalnej) to już inna sprawa.

Coraz więcej osób, które od lat śledzą wilczaki w miejscach publicznych, mówi, że jest widocznie gorzej niż było. To stoi w sprzeczności z rozwojem hodowlanym. Rasa powinna się rozwijać a nie zaliczać regres.
W tej chwili rzeczywiście jest tak, że łatwiej kupić SWH z klarownym pakietem cech niż czw bez ryzyka, że się potężnie wtopi
__________________

Hodowca psów to nie funkcja, to nie zawód i nie nazwa hobby - to tytuł i godność. Trzeba na nią zasłużyć i dobrze piastować.
チェイタン。
Gaga jest offline   Reply With Quote