View Single Post
Old 26-07-2012, 22:10   #27
Sorja
Junior Member
 
Join Date: Oct 2008
Location: Bukowno, małopolska
Posts: 5
Send a message via Skype™ to Sorja
Default

Witajcie, dziękuję Wam za miłe słowa. Jesteśmy tak wstrząśnięci tą tragedią, że od dwóch dni nie potrafimy normalnie funkcjonować. Ktoś zniszczył nasz świat. Nie potrafię się z tym pogodzić. Mam w sobie tyle złości, że obawiam się, że mogłabym tego gnoja zabić. Nie wierzę specjalnie w skuteczność policji bo niestety w tym kraju życie zwierzęcia nie ma dużej wartości. Jutro na kolejnej wizycie na komendzie spróbuje im otworzyć oczy na to, że w to miejsce od dwóch lat jeździmy nie tylko z psami ale także z dzieckiem. Co by było gdyby córka też się otruła? Dziesiątki razy z tych krzaków zrywała jagody... Na tą truciznę nie ma odtrutki! Nigdy nie zapomnimy naszych kochanych psów! Były naszą radością, naszym światem...
Naszczęście Cedira czuje się coraz lepiej. Jest przytomna. Dopiero po jakimś czasie jak zrobimy badania okaże się jakie powikłania zostaną po otruciu. Najgorsze jest to, że cały czasu szuka swoich psich kompanów... Jest jeszcze oczywiście Sorja (Honey z Ponickiego dvora) ale od roku ich relacje są mocno napięte więc nie można powiedzieć, żeby spędzały ze sobą czas
Sorja jest offline   Reply With Quote