View Single Post
Old 29-07-2014, 12:59   #42
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

Quote:
Originally Posted by Grin View Post
Wg mnie jak świat światem, przyroda (ożywiona i nieożywiona) potrafiła się regulować sama; jak w jakimś miejscu "rozpleniły" się za bardzo drapieżniki, przestawały mieć wystarczającą ilość żarcia, co z kolei doprowadzało do zmniejszenia ich liczby. To się nazywa chyba homeostaza, czy jakoś tak.
Natomiast teraz nagle musimy regulować "ręcznie". Wybijamy drapieżniki, bo jest ich za dużo, potem z kolei jest ich za mało, to trzeba wyregulować zwierzynę płową, bo się za bardzo rozpleniła i powoduje zbyt wiele szkód w drzewostanie, uprawach itd. To po cholerę ją dokarmiać, jak jej za dużo? Odpowiedź jest dla mnie oczywista...
To dobry tok myslenia, ale pomija...rolnikow.... Niestety nie ma szansy na regulacje dzikich zwierzat miedzy soba, bo glodny dzik pojdzie na pole kartofli, lisy pojda na wioske, wilki tez nie pogardza latwym posilkiem... A wszyscy znamy powiedzenie, ze "chlop zywemu nie przepusci"....

I niestety rzeczywistosc jest taka, ze jesli mysliwi nie beda kontrolowac poglowia to "selekcji" dokonaja rolnicy za pomoca trucizn i wnykow, a kola lowieckie beda jeszcze musialy placic za dokonane szkody....

Niestety prawo lowieckie jest takie jakie jest. I to m.in. ZMUSZA mysliwych do polowan... (chocby po to, aby kolo mialy za co placic odszkodowania)
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote