Mam do Was pytanie, może ktoś spotkał się z podobnym wypadaniem sierści.Blitz ponad 2 miesiące temu zaczeła wypadac sierść w okolicach pyska, na skórze wystąpiły minimalne strupki, a wargi sa lekko spuchnięte , nie drapie tego.Najpierw myślałam że to uczulenie na pokarm, jadła wtedy porcje rosołowe, zmieniłam na suchą karmę, proces się zatrzymał ale nie cofnął, poszłam do weta, oni powiedzieli że moze to byc pasożyt i Blitz została odrobaczona na wszystko co możliwe, odczekałam jakiś czas, ale poprawy nie ma, znowu zmieniłam karme tym razem na koninę, nic..teraz je wołowinę. Przebywa na polu więc nie może to być uczulenie na detergenty występujące w domu.Inne psy tego nie mają. To samo miała Dona ale u niej nie zdazyłam się dowiedziec co to jest. Wklejam zdjecie Dony bo u niej było to bardziej widać, może ktoś z Was ma jakiś pomysł bo ja juz sama nie wiem. Wet tez nie wie.