Jak tam psiaki po sylwestrze? Hera na dworze petard się w sumie nie bała, ale bardzo drażnił ją zapach spalonego prochu. A w domu przespała całą kanonadę jaka była na dworze. W sumie obawialiśmy się jej reakcji (pierwszy sylwester) ale widać takie dzwięki jej nie straszne (boi się tylko jednego - pracującej śmieciarki :P )
__________________
Błogosławieni pozytywnie walnięci albowiem oni juz mają raj na ziemi.
|