Quote:
Originally Posted by Sebastian
Przemku nie zgodze się z Toba uwazam że ślady własnie na bliskiej osobie tak jak piszesz krótkie sa dostateczna motywacją.
|
Ja bym Wam zwrocila uwage na inna rzecz. Bogdan zawsze mowi, ze najwiekszym problemem z tropieniem uzytkowym jest tropienie na wlasciciela, bo potem sa ogromne problemy, aby psa przestawic na obcy slad. Klopot w tym, ze jesli tropisz na bliska osobe, to dla psa sama nagroda jest slad tej osoby. Jesli slad polozy ktos obcy to ta motywacja znika. Bo po co tropic jakiegos nieznanego czlowieka.
Z jedzeniem u celu nie masz takiego problemu, bo pies juz od poczatku moze byc uczony na slad obcej osoby.... Czyli motywacja nie jest sam slad, ale to co jest u celu (oczywiscie nie musi byc to zarcie - moze byc kochana pileczka, czy maskotka, czy cos podobnego).