Quote:
Originally Posted by Duz
Nie wiem, czy aż do Trójmiasta mogła "zawędrować" Gjalp
|
Pewnie raczej nie.....
Ale jeśli to kradzież, to możemy brać pod uwagę, że ktoś z suką przyjdzie do weterynarza lub suka ucieknie złodziejowi i będzie się włóczyć...../dookoła 3-miasta macie trochę lasów, to i leśnikom można podrzucić inf/
Wszystko należy wziąć pod uwagę, szczególnie że "trud" powysyłania maili informacyjnych jest niewielki...
Wierzymy, że Gjalp żyje i dlatego szukamy.
W warmińsko-mazurskim być może jej nie ma, ale co nam szkodziło poinformować Wydz.Kryminalny, Izbę Lekarsko-Weterynaryjną, Straże Miejskie? RET. A jeszcze damy znać schroniskom i TOZ-om.
To niewiele kosztuje.... Pamiętajmy, że działania wspólne mogą wiele. A i my /odpukać!/ możemy kiedyś znaleźć się w takiej smutnej "okoliczności".... Wtedy chyba też byśmy chcieli, by nam okazano pomoc...
....
Duz -szacun!
/za to "na razie" też!/