Dawno tu nie zaglądałem - a jak widać warto. Bardzo chętnie przystaniemy na wszelkie spacerowe propozycje, chociaż szczegóły chyba wygodniej będzie ustalić na prywatnych wiadomościach. EDIT: Wiadomości prywatne wydają się nie działać za dobrze - proponuje więc kontakt mailowy -
[email protected]
Postaram się też dzisiaj uaktualnić zdjęcia młodego na dysku sieciowym. Chociaż z ostatniego miesiąca niestety nie ma - mieliśmy małą alergię i brzydko wyglądamy. EDIT: zdjęcia uaktualnione.
Padre - zainteresowanie kablami... ewoluowało. Przestało być zwykłym podgryzaniem kabli, stało się specyficzną próbą dominacji/zwrócenia na siebie uwagi w specyficznych okolicznościach. Za to ściany są smaczne jak się okazuje. A jak fajnie odrywają się listwy przy podłodze. Ubaw po pachy
Do tego niesamowicie ubolewa, że nie mieści się już w niektórych miejscach do których lubił wchodzić. No, ale już sięga na blaty w kuchni, więc sobie to w ten sposób rekompensuje. No i jak chce pieszczot to się ładuje bezczelnie na kolana, nie dając spokoju dopóki nie uzna, że ma dość.
Do tego staje się ogromny. Są drobne problemy ze zmierzeniem wzrostu, ze względu na ruchomość, ale ostatnie ważenie wykazało 27,2 przy wyczuwalnych żebrach i wcięciu w talii. Strach pomyśleć jaki będzie jak dorośnie, skoro zbliża się do 30 przed skończeniem pół roku.