View Single Post
Old 17-05-2017, 09:58   #26
Bobo
Junior Member
 
Join Date: Mar 2017
Location: Łódź
Posts: 21
Default

Quote:
Originally Posted by Bura View Post
Dodam jeszcze kilka rzeczy:
-już zacznij uczyć odbierania jedzenia /większych smaków/ z pyska -dobra nauka, gdy pies dorwie jakieś ścierwo na spacerze.
-poświęcaj psu każdy swój wolny czas w miarę możliwości... że tak to ujmę: co wsadzisz teraz to później wyjmiesz.
-z behawiorem może poczekaj -to jednak wilczak a nie zdiagnozowany debil -wierzę, że i Ty nie gamoń by zaraz lecieć z suką do "lekarza". Naucz się myśleć "instynktem", bo przy wilczaku mądrości książkowe i lekarzy bywają "o kant potłuc"
Odbieram od początku.. nie chętnie oddaję surowizne.. warczy nawet.. odbieram na chama otwierając paszczę.. nagradzam "socjalnie" i oddaje.. Może częściej..
czasami kości dzikie (przyniesione przez dzikie koty i sroki) to zabieram i nie oddaję z wiadomoego powodu.. wiem już że na podmianke powinien być smaczek.. lepiej zakoduje..
i grzebię w paszczy od czasu do czasu.. liczę zęby.. jak niechcący moja dłoń się tam znajdzie.. dopóki nie chapnie trochę mocniej.. zazwyczaj tak lekko podszczypuje.. druga ręka na brzuchu.. w zasadzie klacie.. tam lubi
może to grzebanie sobie darować?.. by dłon w paszczy jej się nie kojarzyła za dobrze.. kurde właśnie na to wpadłem że może to podgryzanie w ten sposób lekko podtrzymuje..
Właśnie z tym skończyłem.

Czasu poświecam bardzo dużo..

Z behaviorem.. hmm. To w właściwie ma być szkolenie.. Nie wiem jeszcze czego dokładnie będziemy się uczyć.. Nie zaszkodzi na pewno. Pani ma dwa ułożone pieski.. Wiłka ma kontakt z innymi psami.. Powód do krótkiego kursu samochodem (niech dobrze łączy) .. Byliśmy raz na około 90min..
Z tą Panią w kilku sprawach się nie zgadzam ale mamy najbliżej..
Mówienie szeptem do psa.. hmm co to za pomysł!? .. Szeptem to ja jej mówie jak śpi
Przekierowanie podgryzania nie działa.. chapnie mocniej to się kurcze DRE na nią jakbym chciał ODGRYŹĆ ŁEB! Krótko ale konkretnie.. Od razu inaczej patrzy. Czasami się nawet obrazi..
Oczywiście że tylko jak coś przewinie..
Szeptem..
Mówienie "Ojjjjj.." na za mocne gryzienie.. Dla mnie śmiech przy tej rasie.. Może jakby miała 8-10tyg.. nie kurcze 20tyg..

albo mówienie w kółko podczas zabawy.. ".. tak super... oj dobry piesek.. "
wolę krótkie "dobry pies" i mizianie, poklepanie.. (dodam teraz smaka)

W szkoleniu psa na triki na pewno wie więcej ode mnie i w teorii samego szkolenia na pewno!
Na pewno nie miała nigdy wilczaka.. a tutaj jest spora różnica jak widzę.. między choćby wilczakiem a owczarkiem!
Pomimo wszystko nie zaszkodzi choć pierwsze wrażenie się liczy..
Pani jest bardzo, bardzo spokojna..
Niech to będzie elementem socjalizacji dalszej
Zna ktoś dobry adres na szkolenie w Łodzi? Gdzie mieli wilczaki?
Może osobny temat.. Może tu FB się przyda..
Bobo jest offline   Reply With Quote