Z okien wystarczy wyjąć klamkę albo wymienić ją na taką z zamkiem i po kłopocie. W naszym przypadku okno okazało się dużą pomocą, bury leży na parapecie i ogląda swoja TV, za oknem zawsze coś się dzieje
Chciałam przy okazji napisać (powtórzyć po anuli), że fajny ten wątek. Bo Twoje problemy to rzeczywistość 90% właścicieli wilczaków (10% to psy genialne z urodzenia i żyjące poza mieszkaniami
), często jest tak, że wilczak jednak przerasta nasze wyobrażenia. Współczuję, ale umiarkowanie, bo sama przerabiałam część Twoich dzisiejszych tematów.