Quote:
Originally Posted by Bura
Taaaaa.... i co jeszcze?
Ja /przy całej empatii do psów/ umywam ręce (*) -wiem, kto wziął się za pomoc. Tak! Zgadliście!
|
mam wytypowane dwie osoby, ale nie wiem czy zgadłam
Po tym co napisałaś MagdaW, nic, tylko omijać łukiem wykastrowane psy, czyli wszystkie ze schronisk i nie brać sobie na kark kalek...
Oczywiście zaprzeczyć nie mogę bo nie wiem, ale z jednym się nie zgadzam stanowczo, mianowicie "Suki mają tendencje do zaburzeń lękowych, samce-agresywnych." Zaobserwowałam na sporej grupie psów, że jest zupełnie odwrotnie. W schronisku kastrowaliśmy przypadki beznadziejne, np psy uciekające, płochliwe, agresywne. Każdemu z tych psów psychika zmieniała się na korzyść - agresywne stawały się przyjazne, płochliwe zaczynały lgnąć do ludzi, uciekające przestawały uciekać, bardziej przywiązywały się do miejsca i opiekunów. Nie wiem jaką grupę psów badano, że wysnuto odwrotne wnioski, zapewne nie psy bezdomne.