Już wiem, że w Białymstoku nie ma obowiązku noszenia kagańca, o ile pies nie należy do rasy uznanej za groźną (pytałam naszą panią szkoleniowiec). Ale dziękuję za odpowiedzi. Bura - świetny pomysł!, chyba tak zrobię, żeby wszystko wiedzieć na 100%.
Tamtemu panu, co mi groził strażą miejską, zaproponowałam, ba! - wręcz poprosiłam, żeby dzwonił po tę straż, ja mam czas i poczekam na nią. Niestety nie zadzwonił!..... cóż, szkoda, że rzucał słowa na wiatr.
|