O właśnie - jeszcze koty. Mamy kilka, ale o nie nie martwię się zbytnio, po prostu zło ingnorują (ale może jestem w błędzie).
Mój pies nie mieszkał nigdy z innym psem. Ma dorosłego przyjaciela, z którym chodzimy czasem na spacery - stosunki między nimi są partnerskie. Bywa w sporej grupie mniejszych psów (szczeniaków i dorosłych springerspanieli). Jest największy w grupie więc siłą rzeczy jest tam szefem i kłopotów nie ma.
Właściwie to nie obawiam się zbytnio okresu, kiedy wilczak będzie szczeniaczkiem. Boję się okresu kiedy wilczak dojrzeje i być może przyjdzie mu do głowy, że mógłby sobie starszego psa podporządkować.
|