No wlasnie, jeszcze jedna różnica między psem a wilczakiem - wilczak nie ma problemu z kulkami lodu między palcami w zimie, a pies - i owszem. Mialam okazje porownac Felka i Biesiaka... Felek nie marzl w zimie - dostawal zimowego futra i -20 nie bylo mu straszne, tylko ten lód miedzy palcami
a Biesiak - boziulu, zero dyskomfortu - mógłby biegać po śniegu -30 i po lodzie i zero wrażenia. Chociaż myślę, ze to raczej nie zależy od wlosow miedzy palcami, a od wytrzymalosci poduszek wilczaka.