Quote:
Originally Posted by Gaga
Sure! Dla mnie taka ilość egzaminów świadczy już o czymś. Z bardzo kiepskim psem się tego nie zrobi. W przypadku Ambera mamy dodatkowo zawody- całkiem inne środowisko pracy. (NB dla mnie Amber właśnie był wzorem charakteru wilczaka i uważam do dziś, że jest absolutnie wzorcowym pod tym względem)
|
Zgadza sie - jednak Amber jest tez psem potwierdzajacym to co stale jest tu pisane - ze "uzytek" to glownie praca.
Jasne, ze genetyka ma wplyw i kazda "linia" ma swoje "specyfike" - pewne cechy, ktore moga ulatwiac pewne typy szkolenia, tak jak w przypadku Ambera. Tak samo jak pewne znaczenie ma wybor odpowiedniego szczeniaka z miotu (Amber byl wybierany wlasnie na szkolenie). Wazny jest tez dobor rodzicow, bo geny doskonalego ojca moze popsuc slaba matka.
Jednak to co z psem sie osiagnie zalezy tylko wylacznie od pracy wlasciciela - egzaminy same sie nie zrobia.
I dlatego po Jolce, ktora ma mase egzaminow i Amberze, ktory ma super charakterek i jeszcze wiecej egzaminow mamy szczeniaki, ktore nie maja w zasadzie nic (jedyne egzaminy zaliczyla hodowczyni), a sa i takie, ktore widac na wystawach, a ktore reklama charakterow zdecydowanie nie sa.