Uważam że w tym temacie nie ma co się głaskać po główkach, tylko trzeba ostro zareagować i wybijać ludziom pomysł bezpapierowych wilczaków na samym początku, zanim nie dojdzie do tego że fajnie będzie klepać masowo takie pieski wyglądające jak wilk i nazywać je wilczakami. Wg mnie w tym przypadku nie ma miejsca na "ładne różnienie się".
A co do:
Quote:
Sprawę klatki w mieszkaniu tłumaczysz sobie tak jak ci wygodnie , a że psy sobie łamią na niej zęby to jest O.K. - prymitywny hodowco !!!
|
Nigdy nie zaobserwowałem żeby moja Ciri gryzła klatkę - może dlatego że ją od przywiezienia do domu uczyliśmy że to miejsce do spania i odpoczywania i nic złego tam się nie dzieje?
I co do wyzwisk.
Quote:
Bezdennie głupi to jesteś ty kmiotku !!!
|
Czy ja napisałem coś o Tobie? Z tego co widzę:
Quote:
Jak dla mnie cała twoja wypowiedź jest bezdennie głupia
|
to napisałem tylko o Twojej wypowiedzi. Zasadnicza roznica.
A napisałem tak, bo poczulem sie jakbym czytal 'dyskusje' na onecie na temat rodowodow.
Ciekawe, auta bez papierow nikt nie kupi, dziecko po porodzie tez ma metryczke, badania itd, a psa mozna brac na gebe nie wiedzac nic. Ot, zagadka :-)