Quote:
Originally Posted by Wercyngetoryks
Czy dobrze rozumiem, że u Wilczaka nie da się ustawić pozycji raz na zawsze? .
|
Co bury, to przypadek, nie da się uogólnić. Relacja człowiek-wilczak zależy od tak wielu zmiennych, że nie sądzę, żeby ktoś dał Ci gotową odpowiedź.
To trochę tak jak z dziećmi - bywają silne i słabe psychicznie, pokorne i mocne. Czasem krnąbrne, uparte szczeniaki konsekwentnie prowadzone od małego wyrastają na świetne bure, znające swoje miejsce w stadzie, a te spokojniutkie ciapy, na psy bierno-agresywne. Po prostu nie ma reguł! Etogram wilczaka jest znacznie szerszy niż np. labka czy ONka. Niemniej zawsze, całą dobę musimy być gotowi do dostarczania buremu czy burej komunikatów na ile takie czy inne zachowanie tolerujemy, a na ile jest dla nas nie do przyjęcia. I to właśnie miałam na myśli pisząc o konfrontacji. Jest to szczególnie ważne i jednocześnie męczące w okresie szczenięctwa, ale i potem trzeba pilnować się, żeby bure się nie "popsuło"