View Single Post
Old 25-10-2009, 20:23   #22
wilczakrew
Senior Member
 
Join Date: Dec 2007
Posts: 1,265
Default

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
....................
1.>nie pojade do sedziego ktory przed przyznaniem ocen pyta sie "a co ten pies już ma"<
Szkoda,że tak to nie działa-oceny dla jednego psa byłyby zbieżne.
Po co w takim razie są bonitacje /pyt.retor./? Czy tylko do wyboru partnera dla suki /spłaszczam sprawę,ale to dla skrótu/.
Czy wynik z bonitacji nie mógłby być wyznacznikiem do oceny?
Niestety bonitacja, a wystawa to zupełnie co innego. Zresztą jak widać też się mogą różnić. Z drugiej strony nie ma obowiązku bonitacyjnego, a sędzia ( raz mi się zdarzyło ) praktycznie nigdy nie sprawdza wzrostu psa.
To by wystarczyło aby wyeliminować mase ras z ringów.

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
............................................
>nie chce dać się przekonać nawet przez innych sędziów,że wilczak<
oraz
>sędziuje inaczej,niż mówi wzorzec<
Czy "ojcowie-założyciele" nie mogliby mieć wpływu na takiego sędziego.
Aby była,np, taka wyższa instancja,do której właściciel mógłby się zwrócić,w razie wątpliwości. To oni,w CSRS, stworzyli rasę i ustanowili wzorzec.
Wystawy to wybory i kazdy sędzia ma jakieś swoje własne preferencje. upodobania, znajomosci. Możliwe, ze powinno być opierane na wzorcu, ale nawet on nie jest precyzyjny i w dowolny sposób można go interpretować.
( Okrągłe oko - wada do której można przypisać praktycznie każdego psa. )
W innych rasach jest jeszcze gorzej i tam często interpretacja zalezy jeszcze od mody.
Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
..............................................
My jedziemy do Poznania i Kielc-jeśli suki zdobędą uznanie w oczach sędziów-git,jeśli nie-też git.Przecież nie pozbędę się psa,bo dla ignoranta mój pies jest do d....Wystarczy,że dla mnie jest ósmym cudem świata!
My też i z jednym się zgodzę zawsze jest - git. Miłe towarzystwo ludzkie lub psie, ogólnie fajnie spędzony czas. Kwestia czasami opiera się o opis i niestety w tej kwestii muszę się zgodzić z Margo, że zaleta czasami staje się wadą lub odwrotnie. Na to niestety nie mamy wpływu i wtedy jest człowiekowi trochę żal. Jednak wszyscy jesteśmy tylko ludzmi i nie jemy tego samego jabłka. Zresztą i tak każdemu smakowało by nie tak samo.

Quote:
Originally Posted by Puchatek View Post
...............................................
Wystawa w Nowym Dworze to była przygrywka,do tego co było w W-wie.
Nie wiem /i nie chcę wiedzieć/ jak było z wilczakami,ale właściciele kilku innych ras wprost,głośno mówili o kupionych ocenach...Były nawet awantury na ringach...
Awantury to nieodzowna część wystawy. Pomówienia o ustawienie też i choć czasami jest to wręcz oczywiste to jest to dalej pomówienie.
W zeszłym roku na pewnym ringu, przy pewnej rasie to co się działo nie mozna nazwać już awanturą. Facet w dresie wskoczył na ring i rzucił kasa na stolik sędziowski. Była niezła jazda. Poszło o brak zębów i psy dostały dyskwe. Dalej było jeszcze ciekawiej.

Quote:
Originally Posted by Puchatek
Oskarżanie kogokolwiek jest ostatnią rzeczą,na którą przyzwoity człowiek by sobie pozwolił.Jednak,co przychodzi Ci do głowy,gdy widzisz przed ocenami hodowcę z sędzią w sytuacji dość familiarnej /poklepywania po ramionach,kawka przy wspólnym stoliku itp/.Wydaje mi się,że PRZYZWOITOŚĆ nakazywałaby hodowcy choćby zachowanie pozorów.... Może w ich relacjach nie ma nic złego,ale hodowca POWINIEN zdawać sobie sprawę,jak to jest odbierane przez innych.
To jest normalnośc i powinniśmy się do tego raczej przyzwyczaić. Większość hodowców jest sędziami. Znają się, spotykają i całkiem możliwe, ze z tego nic nie wynika.
Bardzo często można obejrzeć zdjecia sędziego bawiącego się itd ( interpretacja wg uznania ) jak również oceniającego następnego dnia psy w ringu i na dodatek serdecznie witającego się z garstką znajomych.
Kwestia czy taki sędzia potrafi oddzielić to co ocenia od tego jak to ocenia.

Dlatego dyskusje na temat umiejętności sędziego są względne. Kazdy będzie miał zupełnie co innego w tej kwestii do powiedzenia.
No ale to już przerabialiśmy w zupełnie innym temacie.

Niestety opisy psów dają wiele do życzenia i do myślenia.

Last edited by wilczakrew; 26-10-2009 at 01:16. Reason: błędy w cytowaniu
wilczakrew jest offline   Reply With Quote