Z kronikarskiego obowiązku "donoszę", iż na starcie stawiły się 2 załogi z Czech (miłośnicy polskiego piwa sic!) z polskimi wilczakami z Jantarowej Watahy oraz Hektor (chyba z Rudy Śląskiej) i niżej podpisany.
Beryl wywalczył na 26 km trasie 5 miejsce z czasem 4,20. Były to nasze drugie zawody, i pierwsze... po których normalnie chodzę.
Dodam, że koledzy z Czech założyli drużynę o nazwie swojego ulubionego piwa... Kozackie Mocne :-))
__________________
Surman suuhun
Last edited by netah; 19-05-2013 at 22:31.
|