Quote:
Originally Posted by Predator
Tak jak napisałem to PIES(w dodatku wilczy ) więc swoje instynkty ma ale nie będę popadał w paranoje i przywiązywał go do nogi 10 cm łańcuchem fi 100mm , zakładał mu betonowych bucików, kamizelki kevlarowej i klosza na pysk tak aby NAPEWNO nic nigdy nie zrobił. A znając podejście co poniektórych to pewnie gdyby dachówka spadła mu na łeb i go zabiła to byście napisali, że właściciel idiota bo pisaliśmy WILCZAK musi być w KAPSULE ewentualnie właściciel idiota bo betonowe buciki spowolniły ruch wilczaka bądź właściciel idiota bo klosz na psyku i 10cm smycz uniemożliwiły wilczakowi przechwycenie spadającego zagrożenia
|
Nie, to Ty nie rozumiesz tego, co inni i ja próbujemy Ci powiedzieć. Sam napisałeś "nie uwierzyłbym, gdybym nie zobaczył". Wierz mi - dla dobra Twojego psa lepiej, żebyś uwierzył,
zanim zobaczysz!
Nie sugeruję i nigdy nie sugerowałam, że należy wilczaka pod kloszem trzymać, ani że nie należy uczyć go zostawania jako takiego. Ci, którzy z nami chodzą na spacery dobrze o tym wiedzą.
Chodzi mi tylko o to, że ludzie którzy dłużej z tymi psami żyją pod jednym dachem lepiej je czują i lepiej znają sposoby ich reagowania w różnych sytuacjach. To, że ktoś chce się podzielić swoim doświadczeniem, ostrzec kogoś kto jeszcze "nie wierzy, bo nie zobaczył", poświęca swój czas na napisanie posta, to tylko jego dobra wola. Wymyślanie mu od tchórzy jest zwyczajnie niegrzeczne. Jestem starszą osobą, w sumie żyję z wilczakiem od 19 lat (z roczną przerwą) i chciałam Ci tylko dać dobrą radę. Mogłeś podziękować i nie skorzystać, ale nie - dostałam odzywkę w stylu klasycznego dziecka Onetu. Dlatego pasuję – nie zamierzam z Tobą więcej dyskutować, bo widzę, że szkoda czasu.
I nie martw się, nic straconego. Jeśli nie tym razem, to jeszcze Twój wilczak nauczy Cię pokory. Masz to jak banku, bo taki już ich wdzięk..