View Single Post
Old 12-03-2012, 13:02   #279
Margo
Moderator
 
Margo's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 1,281
Send a message via Skype™ to Margo Send Message via Gadu Gadu to Margo
Default

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Pamiętam- przy okazji Demoniaka.
Ciekawi mnie ile psów nie zostało użytych do hodowli z powodu tajemniczego znaczka. Albo ile szczeniąt nie zostało kupionych z obawy, że "coś z nimi nie halo".
Wydaje mi sie, ze wlasnie Demoniak jest super przykladem. Wiesz ile osob zostalo nabitych przez to w butelke? Ile osob (hodowcow) kupilo po nim szczeniaka bedac pewnymi, ze kupuja prawdziwego CZYSTEGO CsW? A teraz cierpia oni i cierpiec beda wlasciciele ich szczeniat. Nie dlatego, ze to zli hodowcy. Ale dlatego, ze mysleli, ze francuski rodowod FCI cos gwarantuje. A to jedna wielka sciema.

Rybka, mysle, ze powodem zamieszania jest sprawa roznic w podejsciu do przepisow FCI. W Polsce, gdyby pojawil sie np. laciaty miot wilczakow, a hodowca upieralby sie, ze to czyste CsW to wystarczyloby napisac wniosek do ZKwP. Wykonano by badania DNA - ktore udowodnilyby, ze rodzicami tych szczeniat (lub np ojcem) nie sa osobniki wpisane w rodowod. Psom odebranoby rodowody. Sprawa by sie zakonczyla.
Wszystko jest proste jak budowa cepa.

Ale nie we Francji. Demoniak jest mieszancem ze sfalszowanym rodowodem. Otwarcie mowi o tym sam hodowca - szczycie sie tym kolo ringu wystawowego. On sie z tym nie ukrywa, bo to wlasnie nagania mu chetnych na szczeniaki. Dlatego nie jest to jedyny miks jaki zrobil. Do krycia suk Franka Amerykanskim miksem przyznaja sie wlasciciele jednego z AWD (jego dziecmi jest miot "C" - np C'Pouschka). U nas same takie slowa spowodowalyby, ze ZKwP nakazalby badania DNA. Ale to nie jest Polska! TO Francja!
Polski hodowca mysli, ze problemy rozwiazuje sie tam tak jak u nas. Nie, nic bardziej mylnego. Kilku Francuskich hodowcow od jakiegos czasu o to walczy. Pisza pisma do zwiazku. ECHO. Czesc francuskich sedziow otwarcie mowi, ze juz nawet golym okiem widac, ze te psy to "burki". I co? ECHO.
Nikogo do badan nie zmusisz. Nie wejdziesz na teren i nie pobierzesz probek. Moze to zrobic Zwiazek Kynologiczny, ale we Francji sprawa jest blokowana. Zamiatana pod dywan. Od dwoch lat blokuje sie prosta rzecz, ktora wyjasnilaby sprawe: DNA. Pewnie dlatego, ze doskonale wiedza, ze dla francuskiej hodowli to bylaby prawdziwa puszka Pandory. Ale sami ja sobie przygotowali. Teraz jakas polowa psow w FR to miesznce. Nigdy do tego by nie doszlo gdyby ich Zwiazek stosowal sie do przepisow FCI i zadbal o to aby psy w rodowodach zgadzaly sie z tymi w realu.

Dobrze wiemy, ze kilka osob myslalo o kryciu Demoniakiem. Ja tez (wtedy nie mial jeszcze (nietypowych) dzieci, wiec mozna bylo sie dac nabrac, ze to ladny wilczak). Cale szczescie, ze pojawilo sie u niego _MIX_. Ze ludzie porezygnowali. Pomysl, co by bylo, gdyby tego MIXa tam nie bylo. Mielibysmy w Polsce kilka miotow mieszancow. Oczywiscie Francuzi pewnie swoich rodowodow nie poweryfikuja - wola chowac glowy w piasek i udawac, ze problemu nie ma. ALE: dwie niezalezne grupy przygotowuja badania DNA "na czystosc" - badania Danieli wykazaly, ze jest to w sumie dziecinne proste. Pula genetyczna CsW jest mala i doskonale znana (CsW to wynik EKSPERYMENTU genetycznego - u nas nie bralo sie psow "z pola" i "z budy" - tzn. nie ma domieszek "ras przeroznych"). Dzieki temu mozna przygotowac badania DNA, ktore beda w stanie powiedziec czy pies jest wilczakiem, czy mieszancem (i przebadac psa np w Laboklinie). I predzej czy pozniej to glownie wynik takiego badania DNA bedzie pozwalal hodowcy twierdzic, ze hoduje wilczaki (a nie psy wilczakopodobne). Znajac Slowakow pierwsi wprowadza to jako wymaganie hodowlane
W kazdym razie to jedynie kwestia czasu... Francuzi nie zamiota tego swojego bagienka pod dywan - nie robiac badan DNA teraz jedynie odwloka czas, gdy ich populacja CsW zostanie nazwana "najwieksza hodowla burkow wilczakopodobnych". I stanie sie tak nie dlatego, ze to zli hodowcy, ale dlatego, ze masa z nich zostala oszukana przez jednego, czy dwoch hodowcow z FR. A zmeryfikowania tego klamstwa unikal ich zwiazek.

I gdyby nie to MIX przy Demoniaku to to samo czekaloby nasza populacje CsW. Mielibysmy gromadke kundelkow, ktore predzej, czy pozniej by wyplynely. A tak.... Rybko, w chwili obecnej mamy jedna z najczystszych populacji. Uwierz mi, ale w gorszej sytuacji sa Czesi (bo maja wiecej do weryfikowania) i w zdecydowanie gorszej Slowacy (bo maja u siebie psy, ktore moga byc mieszancami Saarloosow, a sa juz w hodowli).

Wiem, ze sa wprowadzane zmiany w bazie. Nie dlatego, ze MARGO tak chce i robi (ja tego nie potrzebuje - mi to rybka - o przekretach wiem od dawna i nie uzywam psow z tych linii), ale dlatego, ze prosza o to sami hodowcy, ktorzy miksow, czy nawet jedynie podejrzanych psow uzywac nie chca. Ludzie przestali wierzyc w tej rasie w rodowody FCI, bo "dzieki" Francuzom i Finom, a teraz i Wegrom, okazuje sie, ze w niektorych panstwach takie rodowody sa nic nie warte. Bo Zwiazki Kynologiczne nie weryfikuja DNA nawet, gdy dostaja oficjalne protesty hodowcow, a przekret jest oczywisty...

I to nie jest problem wilczakow. Swojego czasu rozmawialam o tym z Alex (hodowczynia podhalanow). Maja ten sam problem z przekretami w Finlandii. Pytalam sie, jak mozna z tym "walczyc" OFICJALNIE. Powiedziala, ze nie mozna. Ze im sie to nie udalo: "Moge Ci tylko doradzic na podstawie doswiadczen z goralami. Dac spokoj. I nie kryć tam ;>"

Ja osobiscie sadze, ze dobrze sie stalo, ze sprawa zaczyna sie ruszac, bo jak dotad chronieni byli w bazie kretacze. Nie bylo widac przekretow nawet gdy byly oczywiste. A teraz - kazdy ma wolna wole - moze sam zadecydowac, czy kupi szczeniaka lub uzyje psow oznaczonych jako REG, MIX, czy ?. Wazne, ze zna ewentulane ryzyko. I nie jest w stanie ukryc tego ryzyka przed nabywcami.

Quote:
Originally Posted by Rybka View Post
Uważam, że dodawanie takich wykrzykników i zapytajek jest krzywdzące w przypadku wielu psów. Taki znak "krzyczy", że coś jest z psem nie tak (moje odczucie). Nie wiem czemu ma służyć takie tagowanie ale może warto pomyśleć o ukryciu tych znaków albo jasno napisać na jakiej podstawie są stawiane.
Z tego co wiem to od dawna planowane sa wyjasnienia do bazy. Bo pomijajac znaczniki - nie ma tez tlumaczen do kart bonitacji, wynikow badan, itd A sa wazne, bo sama widzialam, ze hodowcy klamia ludziom w zywe oczy. Na stronie jednego z Czeskich hodowcow (i to takich "szanowanych") jest wpisane przy pies z ED 1-1, ze pies ... nie ma dysplazji stawow lokciowych.... Inny dopisuje sobie cm w wysokosci swoich psow.

Jak pisal nasz slawny czlonek forum: "Na swojej stronie kazdy ma prawo pisac co chce, nawet klamstwa". I ma racje - na to sie wplywu nie ma. Ale wydaje mi sie, ze wlasnie baza Wolfdoga takie klamstwa powinna weryfikowac.
__________________
.

The customs of your tribe are not laws of nature - George Bernard Shaw
Margo jest offline   Reply With Quote