Dyskutowac o wzorcu mozna bez konca, ale o ile pamietam, sprawa jest o "tajemnicze" oznaczenia psow w bazie. I to, ze sugeruja cos, na co nie ma jasnych dowodow na papierze. I na to odpowiedz naprawde moze byc krotka, jedno-, dwuzdaniowa a nie 50-zdaniowa. I rzeczowa, a nie obelżywa.
Quote:
Originally Posted by Gaga
|
Być może Maxa się puściła? Kto wie? Pewnie ten, kto stawiał wykrzyknik...
Nie zdziwiłabym się, gdyby ktoregoś dnia w rodowodzie mojego psa (najprawdopodobniej ze strony jego matki), pojawil sie wykrzyknik albo pytajnik...
Quote:
Originally Posted by Gaga
Tymczasem czekam na odpowiedź czy masz jakiekolwiek podstawy (dokumenty), które pozwalają Ci szykanować psy i hodowców w postaci oznaczeń sugerujących, że nie są (psy, nie hodowcy) czystymi wilczakami.
|
W państwie prawa niewinność zakłada się a prori, to winę trzeba udowadniać, a nie niewinność.
Znaczek postawić jest bardzo łatwo, dużo trudniej naprawić zepsutą (czasem pochopnie) opinię. Zwykłe "przepraszam" rzeczonej Lucindy może nie wystarczyć, chociaż pewnie nawet tego nie należy się spodziewać.