View Single Post
Old 27-05-2007, 12:45   #3
Huan
Member
 
Huan's Avatar
 
Join Date: Jan 2000
Posts: 912
Send a message via Skype™ to Huan Send Message via Gadu Gadu to Huan
Default

Quote:
Originally Posted by anetawron View Post
Czy w tym wieku mogę już zabierać go na 30-40 minut takiego spokojnego spaceru (psiak przemieszcza się głównie kłusem) i ile razy w tygodniu?
Myślę, że taki spacer nie powinien byc problemem tak długo, jak nie będzie żadnego galopowania czy też wysokich temperatur. Warto jednak zwracać cały czas uwagę na małego, aby go nie forsować w tym wieku. Do prześwietlenia na dysplazję lepiej dmuchać na zimne i lepiej jak przebiegnie mniej niż za dużo.

Quote:
Originally Posted by anetawron
Czy powinien dostawać dodatkowo jakieś preparaty na wzmocnienie stawów (coś z chondriotyną i glukozaminą ), czy ta zawarta w karmie wystarczy?
Producenci karm często umieszczają glukozaminę i chondroitynę w bardzo małych ilościach w celach marketingowych (mogą wtedy reklamować, że karma chroni stawy jednak co producent to inna dawka, np. w Acanie glukozaminy jest 10 razy więcej niż w Eukanubie, a w Eukanubie pewnie 10 azy wiecej niz w jakiejs innej karmie). Podawanie większej ilości nie powoduje żadnych skutków ubocznych, więc nie zaszkodzi dodawanie glukozaminy (lub glukozaminy+chonroityny) przynajmniej do momentu zakończenia wzrostu. Potem warto kontynuować jeśli pies dużo biega.

Quote:
Originally Posted by anetawron
I jeszcze jedno - ile średnio kilometrów może robić dziennie dorosły, zdrowy wilczak bez szkody dla zdrowia?
Jeśli założymy, że temperatura jest znośna i pies biega regularnie, tzn. poduszki łap są wytrzymałe, to bez problemu zrobi codziennie 40km-50km i wcale nie spędzi reszty dnia na dogorywaniu Oczywiście przy takich dystansach obowiązkowo pies musi lecieć na karmie wysokoenergetycznej, bo zapotrzebowanie rośnie ok 2-krotnie. Natomiast trzeba wziąć pod uwagę różnice między wilczakami w tzw. typie ciężkim, a tymi wilczymi. Ten pierwszy podobnie jak owczarek niemiecki może ledwo pociągnąc 20km, a taki z wilczą budową (matka natura wiedziała co robi ) może pociągnie i ponad 120km. Biegając z Botisem myślę, że byłby w stanie przebiec po 70-80km kilka dni pod rząd, a jednorazowo setka dla niego z pewnością nie jest problem (gorzej ze mną )...

Nie na darmo ulubionym kawałem jednego z sędziów psów ratowniczych z Czech jest:
"Zorganizowana zawody wytrzymałościowe, gdzie udział wzięły między innymi owczarek niemiecki, doberman i wilczak.
Po 40km odpadł owczarek niemiecki.
Po 80km odpadł doberman.
Po 120km odpadł właściciel czechosłowackiego wilczaka"
__________________
"It's too bad that stupidity isn't painful.” Anton LaVey
Huan jest offline   Reply With Quote