Jak Boga kocham, zachwyciła mnie opowieść o klatkach.
Fi 2, karabinki... Super!
To temat dla mnie kompletnie obcy, więc lektura pasjonująca.
Teraz chętnie bym poczytała o maskowaniu się, gdy wilczakowiec wygląda, jak ofiara przemocy domowej.
Strój, gadżety, kosmetyki, podręczna apteczka...
Ten temat, z kolei, nie jest mi obcy...
Kontynuujcie -chętnie poczytam, bo na razie straciłam siły przy podnoszeniu na duchu....
....
Erendil -to o leczeniu mi się bardzo podobało.
I myśląc tym porównaniem, zaczęłam się zastanawiać nad eutanazją -katar sienny i nawroty zatok są okropne...