Quote:
Originally Posted by Joanna
(...) na pewno jakiś "zmartwiony" (...)przejęty po czubki kucyków (...) w trosce o...... (...) ostrzeże (...)
|
No żeby "on" /"ona" -wstawić dowolnie
/ kucyki jeszcze miał........
"W trosce o..." -ze śmiechu przyksztusiłam się dymem z papierosa //coś w tym jest że palenie /czasem/ szkodzi
//
Jak rozumiem, Joanno, Dewi już po kąpieli.....
....
I koniecznie proszę o sprawozdanie /w formie foto również z komentarzami!
/ z pierwszego spotkania po tym
niefortunnym "incydencie"....
....