View Single Post
Old 14-02-2014, 19:41   #3
Puchatek
Senior Member
 
Join Date: Sep 2009
Posts: 1,330
Default

Quote:
Originally Posted by anula View Post
Juz z fejsa wiemy, ze ten pies niestety byl uczony, jak wyglada trener-debil
Wiemy, wiemy.
Sporo ludzi wie....
Gdy pierwszy raz oglądałam ten film, byłam przekonana, że jest to nauka agresji /z francuskim u mnie "cienizna" a i sama nie chodziłam na szkolenia z psami/.
Ponieważ się nie znam, to z wielką radością się wypowiem.
Patrząc na fachowość niektórych szkoleniowców i brak obeznania w temacie szkoleniowym, dobrze by było, gdybyśmy mieli świadomość, jak łatwo wilczaka "skaleczyć". Jeśli taki kursik u tego nieszczęśnika trwał długi czas, to naprawianie go potem jest ciężkie...
Zdarza mi się słyszeć o polskich szkółkach...
Zapewne są dobre dla wielu ras, ale czy na pewno dla wilczaków?....
Wybór dobrej szkoły nie jest prosty...
Ostatnio obserwowałam szkółkę, która podjęła się adopcji naszego "brata mniejszego", by go też m.in. naprawić... No cóż...wilczak, jak to wilczak -swoją specyfikę ma. Urzekła mnie ich historia po oddaniu psa: przed adopcją -super wilczak, po oddaniu -pies Baskervillów... Ile psa "kochali"? Tydzień? Doszły mnie też słuchy, że ktoś ich zapytał niedługo potem o możliwość naprawienia relacji swoich psów /w tym wilczaka/... Nagle się okazało, że mimo iż mają warunki, to nagle warunków nie mają... Dobre i to. Niech się za wilczaki nie biorO, jak nie umiO.
Wiem też o szkole, której właściciel jest popularny i polecany, bo ma plecy, gdzie trzeba... Niedługo po Europie będzie chyba jeździł, taki "popiular". Bo czy dobry, to zdania są podzielone.
Było by -moim zdaniem -dobrze, gdyby wilczakowcy dzielili się wiedzą o swoich psich szkołach. Jeśli tego nie będzie, to tacy ludzie, jak >Polak1971< mogą nieźle wdepnąć, a potem /jeśli psa nie oddadzą/ odkręcać wilczaka bedą baaardzooo długo.
..
Tak więc: Darz bór!

Last edited by Puchatek; 14-02-2014 at 20:51.
Puchatek jest offline   Reply With Quote