Quote:
Originally Posted by szodasi
My nie możemy niestety pochwalić się dobrą komitywą w relacji Wilczak-Kot.. I to wcale nie z winy Aroon... Bidula jak przyszła do nas to merdając ogonem podbiegła do naszego 3 letniego Kocura...Niestety Kot okazał się nieczuły na ten przyjacielski gest i lutnął ją łapą tak, że aż się wywróciła;/ Od tego czasu (no..mija dopiero 2 tydzień, ale..) co widzi kota z bliska to popuszcza parę kropel moczu...(gdzieś czytałam, że to objaw "szacunku", ale czy ja wiem czy to nie ze stresu????).
|
jeszcze pytanie czy przy popuszczaniu sisików macha ogonem? jeśli tak to według mnie wszystko jest ok