View Single Post
Old 25-09-2004, 18:47   #8
z Peronówki
VIP Member
 
z Peronówki's Avatar
 
Join Date: Sep 2003
Location: Późna
Posts: 6,995
Send a message via MSN to z Peronówki Send a message via Skype™ to z Peronówki
Default

...okazalo sie, ze wakacje przeciagnely sie nam do piatku... Wracamy zmeczeni, przeziebieni, ale misja spelniona...

Pozwiedzalismy sobie jeszcze jaskinie, ruiny zamkow. Bedac kolo Popradu wpadlismy na pomysl wycieczki do Zakopanego. Nie byla to najlepsza idea. Tzn miasto jest OK. Ruch jak w centrum Berlina, ale w kazdym hotelu i pensjonacie wilczaki (i inne psy) byly mile widziane. Nawet nie musielismy za nie dodatkowo placic. Straz miejska super mila. Ludzie tez. Wreszcie czulismy sie po ludzku spacerujac po centrum. Na kazdym kroku slyszelismy: "o, wilki". Co prawda trafil sie jeden pan, ktory podszedl z pytaniem: "to husky?", ale zgasil go smiech gorali... W pewnym momencie dogonila nas staruszka. Okazalo sie, ze jej rodzine napadly na Sybirze wilki. Udalo im sie ukryc. Mowila, ze wygladaly dokladnie tak jak te nasze.
Ogolnie milo zaskoczylo nas nastawienie ludzi do burych. Jak najbardziej pozytywnie. Nawet zaplanowalismy sobie, ze w przyszlym roku zamiast jechac na obozy to zapakujemy bure do auta, kupimy sztuczne choinki, stroje Czerwonego Kapturka w roznych rozmiarach i staniemy przy Gubalowce, aby ludzie mogli sobie robic fotki. Juz teraz pobierajac nawet symboliczna oplate za kazda zrobiona fotke mielibysmy na paliwo do domu...
Sielanka zakonczyla sie, gdy postanowilismy ruszyc w gory. Kolejka oczywiscie nie mozna. Na kazdym wejsciu pod gore ogromne plakaty: "zakaz wstepu z psami". No to dalismy TPNowi ostatnia szanse - ruszamy nad Morskie Oko. Dojechalismy na parking, gdzie powiedziano nam: wejscie jest, ale bez czworonogow. A my? Albo idziemy calym stadem, albo wcale. Wrzucilismy wsteczny, obralismy kierunek Lysa Polana, slowacka granica i Stary Smokovec. Inny swiat. Cisza, spokoj, turystow niet (a raczej byli, ale nie potrzebna byla sygnalizacja swietlna do kierowania ruchem na szlakach). Z psami chodzic mozna, trasy ladne i malownicze. Zyc, nie umierac.

Tak wiec: popagacja rasy i imprezowanie w Polsce. Spacery po gorach i wypoczynek na Slowacji....

Quote:
A skoro jesczze kryjecie Wiewiorke to musze Wam poslac wstazeczki w dwoch kolorac - zeby sie potem maluchy nie pomieszaly
Eh....Wiewiorek powiedzial, ze jeszcze ma czas. Pewnie czeka na mniej odpowiednia pore...
__________________
.

'Z PERONÓWKI'
FACEBOOK GROUP
z Peronówki jest offline   Reply With Quote