Jak macie foty to koniecznie musicie się pochwalić!
My w Beskid Żywiecki wybierzemy się pewnie dopiero po nowym roku.
Ja się osobiście nie mogę doczekać jak Bystra zareaguje na jej pierwsze w życiu zaspy śnieżne. Skoczymy pewnie nie raz w zimie w Gorce na spacer.
Oj będzie zabawnie na ringu w Kielcach jak się krakowskie rodzeństwo spotka!