kazdy pies ma swoj "aporcik" czy "konika" trzeba tylko to znalesc.
pies aporter potrzebny na szkolenie uzytkowe w armii, policii, bo tam trzeba miec psa na szybko.
a kiedy robis dla siebie- to mozna i nie z aportera miec super tropieniowca.
harka NIE NAWIDZI aportu, dla tego nie mozemi zdawac nie ktore egzaminy, ale tropi jak wariatka bo samo tropienie dla niej jiest ZABAWA na maxa. nie trzeba ani smakolyka, ani zabawki.
Pamietam jak ja zobaczyli szkoleniowce z strazy granicznej z Finlandii. mieliszmi szkolenie caly tydzien, obserwowali jej prace w i na koniec....dostalam opis i specialny prezent dla "najlepszych dziewczyn na straze granicznej" bo jak oni mowili takich psow jiest bardzo malo z checia tropic zeby dostac... na prezent sam trop mesto zabawki.
__________________
|