Quote:
Ano.....a jak mowie ze z dziecmi jak z psami to sie sluchacze oburzaja))
|
A slyszalas , ze z mezczyznami , to tez jak z psami ; )))
co do dzieci, to raczej psy sa jak dzieci, jesli tylko nie stanowia substytutu pierwszych...
Quote:
do tego sluzy o ile mi wiadomo pewien rodzaj ostrej, szorstkiej trawy (nie pamietam nazwy).
|
nazwa tradycyjna : psianka, chyba pez , ale poczekam na powrot konsultanta - ogrodnika
Quote:
>>>Zas mlode pedy swiezej trawy sa po prostu pyyyszne i dlatego psy (i koty) je jedza
|
u nas zauwazam natomiast u Fany i Kota przejawy zlosliwosci ; ) nie po to by jesc, tylko wyskubac : asparagus , papirusy szt 2 i walczaca o przetrwanie paproc pteris (a juz tak dobrze jej szlo...) i wszystko sciete do korzenia , a zielone zostawione obok...
Quote:
a o pasacych sie swieza ostra trawa ewidentnie dla frajdy ? bo jakos trudno mi uwierzyc ze 4 psy naraz , dotychczas bez klopotow zoladkowych nagle na gwalt potrzebuja oczyscici zoladek.....
|
klasyczny przyklad zachowan nasladowczych czy jak je zwal w behawiorze: )
jak jedno zacznie zaraz masz cale stadko dobkow-antylop i owieczek w wilczej skorce; ) i najlepiej wyjesc konkurencji spod pyska,
a moze to cwiczenia wlasnie na udawanie barana...
Pozdr
Kamila tez skubiaca
p.s. najlepsza trawka i tak jest ta w butelce...