Hipokryzja hipokryzja ... tak tak ...
Wegetarianie zawszę skłaniają się ku argumentowi "a krówki czy kurki to Ci nie żal?"
Nie, ponieważ problem, którzy porusza ta sprawa nie jest absolutnie z tym związany. Mówimy tutaj o kręgu cywilizacyjnym i przenikaniu się kultur ... Ów, Pan restaurator azjatycki jest zapewne zaskoczony naszą reakcją myśląc sobie "ale zaraz ... od małego jadałem psiaki, o co chodzi tym polaczkom, psy się u mnie jada więc tu też powinno, no nie?" No .... nie. Jadanie psów nie jest naszym zwyczajem/tradycją/elementem kultury/przyzwyczajeniem/ceremonią więc najzwyczajniej nie podoba nam się to.
Szpado, tak - jest różnica, ponieważ jako przedstawiciele danego kręgu kulturowego mamy pewne skojarzenia odnośnie funkcji czy zastosowania zwierząt występujących w naszym regionie (mówię o formię czysto użytkowej zwierzęcia co jako ludzie robimy od tysięcy lat) :
- pies: towarzysz, tropiciel, zwiadowca, obrońca, opiekun, przewodnik.
Nie zawiera się w powyższym zestawieniu funkcja psa jako posiłku, ponieważ nie jest to tutaj kultywowane, więc DLATEGO jest różnica kogo zabijamy dla zaspokojenia swego podniebienia.
|