View Single Post
Old 10-01-2015, 19:50   #4
maniaszewska
Junior Member
 
Join Date: Nov 2013
Posts: 3
Default

Zmęczyć psu główkę ćwiczeniami, sztuczkami i węszeniem
Zabawy węchowe jak najbardziej, ale jeśli chcesz mieć te 20 minut świętego spokoju a psa roznosi energia - u nas świetnie się sprawdził kong.
Tito suchą karmę dostaje albo z ręki (ćwiczenia, spacery, zabawy węchowe) albo z kong własnie.
Przy czym, żeby mu utrudnić, karmę wcześniej namaczamy, nabijamy do kong i wrzucamy na kilka godzin do zamrażalnika.
w ten sposób nawet niewielka ilość suchej karmy daje mu zajęcie na 20-30 minut (Titozaur butelki, pluszaki, kartony czy rolki załatwia w kilka sekund)
U nas przynajmniej takie żucie fajnie wycisza psa, pomaga gdy przychodzą ukochane ciotki w gości... a przy okazji nie bankrutujesz na różne dziwne często cuchnące żuje, czy smaki które są często niezbyt bezpieczne czy niezbyt miłe dla systemu trawiennego.

Trzeba tylko pamiętać, żeby dobrać rozmiar konga, sprawdzać czy nie jest za bardzo zajechane (cóż, nasz buras znany jest w lokalnych sklepikach zoologicznych z przeżucia się przez kilka czarnych kong rozmiaru xxl), no i wprowadzać powoli, spokojnie - nie każdy pies od razu poradzi sobie z mocno zamrożoną karmą. Zwykłe mokre żarcie może go zachęcić. Odrobina pasztetu do wylizania, masło orzechowe albo kokosowy olej, to są przysmaki ;D

tutaj kilka fajnych przepisów na różne mrożone konga https://www.facebook.com/GetStuffedRecipes?fref=ts
maniaszewska jest offline   Reply With Quote