U mnie tez Kong czarny sprawdzal sie super. Sucha karme zalepialam mokra i mrozilam,bo sucz tez nauczyla sie rzucac kongiem i wysypywac/wypryskiwac zawartosc. Kong zyl rok, zniknal w tajemniczych okolicznosciach, nie znalazl sie nawet przy wyprowadzce. Podejrzewamy wyrzucenie go z 9 pietra celem rozbicia mrozonej zawartosci...
__________________
|